Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wiadomości związane z frazą: KE

Treść

Pos. M. Horała: Kancelaria Prezydenta RP czy gabinet prezydenta to nie jest tylko miejsce, gdzie się uprawia politykę, ale to musi być także urzędnicza maszyna, która będzie bardzo sprawnie funkcjonować

Kancelaria Prezydenta RP czy gabinet prezydenta RP to nie jest tylko miejsce, gdzie się uprawia politykę, ale to musi być także urzędnicza maszyna, która będzie bardzo sprawnie funkcjonować. Tutaj doświadczenie prowadzenia ważnych projektów dobrze wróży na przyszłość. Jak na razie Karol Nawrocki jako prezydent elekt jest odwrotnością rządu. Zawsze powtarzam, że po rządzie spodziewałem się wszystkiego najgorszego, a i tak przekroczył moje oczekiwania. Po prezydencie spodziewałem się wszystkiego najlepszego i też co najmniej wypełnia te oczekiwania – mówił Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w programie „Polski punt widzenia” emitowanym w TV Trwam.

Pos. Z. Bogucki: Wybierając Karola Nawrockiego, obroniliśmy Polskę przed walcem, który miał przejechać po polskich sercach, sumieniach, programach nauczania

Mamy dzisiaj rząd, który topi Polskę, a żeby powstrzymać ten proces topienia, powstrzymać proces rozkładu, dobrze by było, żeby powołać rząd techniczny, rząd ekspercki, rząd składający się nie tyle z polityków, co z ludzi, którzy by odpowiedzieli na najważniejsze wyzwania, które są także najważniejsze dla zwykłych polskich rodzin (…). Najważniejsze jest jedno, że obroniliśmy Polskę i to Państwo, wybierając Karola Nawrockiego, obronili Polskę przed walcem, który miał przejechać po polskich sercach, sumieniach, programach nauczania – mówił Zbigniew Bogucki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

A. Jędrzak z IPN: Przeważająca grupa podmiotów i osób, które intencjonalnie używają terminu „polskie obozy zagłady”, przedłużają niemiecką politykę pamięci po wojnie

Niewątpliwie to, że osoby publiczne używają terminu „polskie obozy zagłady”, jeszcze bardziej je legitymizuje i utrudnia naszą walkę z tym kłamliwym określeniem (…). Utrwalanie tego niewłaściwego terminu przez osoby publiczne na pewno szkodzi tej sprawie. Trzeba stwierdzić, że jest grupa osób, która powiela ten termin ze względu na brak wiedzy historycznej i jest grupa osób, która naiwnie używa tego terminu poprzez skrót myślowy jako termin czysto geograficzny, co oczywiście oznacza brak pewnej wrażliwości (…). Ale oczywiście jest też przeważająca grupa podmiotów i osób, które tego terminu używają intencjonalnie, przedłużając tak naprawdę niemiecką politykę pamięci po wojnie – mówiła Agnieszka Jędrzak, dyrektor Biura Współpracy Międzynarodowej Instytutu Pamięci Narodowej, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.