Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Życie i śpiew"

Treść

Tak zatytułowała prof. Małgorzata Komorowska biografię Marcelli Sembrich-Kochańskiej (1858-1935), największej śpiewaczki operowej w historii polskiej wokalistyki. O sławie i uznaniu, jakim się cieszyła na światowych scenach, dzisiejsze nasze primadonny mogą jedynie pomarzyć. Dysponowała głosem, który obejmował dwie i pół oktawy. Była pierwszą Polką, która stanęła na scenie londyńskiej Covent Garden i nowojorskiej Metropolitan Opera.

Książka stanowi kompetentnie napisaną biografię, na którą czekali wszyscy interesujący się operą i jej historią. Jej wydanie poprzedziły niemal piętnastoletnie prace badawcze prowadzone w archiwach wszędzie tam, gdzie los zaprowadził naszą wielką artystkę. Punktem wyjścia całej opowieści o Sembrich-Kochańskiej uczyniła autorka przełom XIX i XX wieku, w którym upłynęło jej życie i artystyczna działalność. Wartka narracja prowadzi czytelnika do biednej Galicji, gdzie urodziła się i spędziła dzieciństwo i młodość primadonna. Kunszt śpiewaczy doskonaliła w Wiedniu i Mediolanie, potem rozpoczęła wędrówkę po najznakomitszych scenach świata. Lista miast, w których podziwiano jej artyzm, nawet dzisiaj może przyprawić o zawrót głowy. O jej występy zabiegały najsłynniejsze teatry operowe i monarsze dwory. Nie stroni też autorka od opisów życia prywatnego artystki, jej astronomicznych honorariów, umiłowania luksusu, biżuterii i pięknych mieszkań, czasami wręcz o pałacowym charakterze. Wszystko to rzetelnie udokumentowane i ukazane w szerokim kontekście ówczesnych warunków społecznych oraz politycznych, które chcemy czy nie, odcisnęły piętno na życiu wielu, nie tylko polskich artystów. Nie pomija też prof. Komorowska kontaktów Sembrich-Kochańskiej z największymi artystami swojej epoki. Podziwiali ją Verdi i Puccini, od których otrzymała specjalne autografy z dedykacją, rywalizowała z legendarną Adeliną Patti, występowała z Janem i Edwardem Reszkami, przyjaźniła się z Ignacym Janem Paderewskim i Józefem Hofmannem, znała Józefa Ignacego Kraszewskiego, ceniła ją Helena Modrzejewska, była ulubioną solistką dyrygenta Artura Nikischa.
Osobny rozdział poświęcono wizytom Sembrich-Kochańskiej w rodzinnym kraju, jej występom w Warszawie, Krakowie, Lwowie, Wilnie. Wyjątkową atrakcją jest dołączenie do biografii archiwalnych nagrań jej bohaterki, co daje możliwość podziwiania jej wokalnego kunsztu, a jest co podziwiać!
Adam Czopek
"Nasz Dziennik" 2009-05-20

Autor: wa