ZUS wypowiada wojnę lewym zwolnieniom lekarskim
Treść
Zakład Ubezpieczeń Społecznych częściej kontroluje osoby przebywające na zwolnieniach lekarskich. Szczegółowe kontrole objęły także lekarzy, którzy masowo wystawiają zwolnienia. Powodem są liczne nieprawidłowości.
Od początku roku ZUS przeprowadził ponad 100 tys. kontroli zwolnień L4. W wielu przypadkach okazało się, że powód zwolnienia był fikcyjny. ZUS wraz z Ministerstwem Zdrowia bacznie przyglądają się lekarzom, którzy nagminnie wydają zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy.
– Są lekarze, którzy wystawiają nieproporcjonalnie dużo zwolnień lekarskich w porównaniu z innymi lekarzami. Potrafią np. wystawić 300 zaświadczeń o niezdolności do pracy jednego dnia, w związku z czym intensyfikujemy działania kontrolne w tym kierunku – powiedział Krzysztof Cieszyński, rzecznik ZUS w województwie pomorskim.
Według danych przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia zidentyfikowano już 700 medyków, którzy masowo wystawiali zwolnienia. W takich sytuacjach grozi im utrata prawa do wystawiania takich zaświadczeń, a w skrajnych przypadkach zawiadamiane są organy ścigania. Natomiast pracownicy, którzy w niewłaściwy sposób korzystają z zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy, są zobowiązani do zwrotu środków pieniężnych, jakie zostały im wypłacone podczas zwolnienia.
– Dzięki naszemu systemowi, narzędziom informatycznym, jesteśmy w stanie lepiej typować zwolnienia do kontroli tam, gdzie ryzyko nadużyć jest największe – zaznaczyła Anna Szaniawska, rzecznik ZUS w województwie małopolskim.
Ministerstwo Zdrowia chce wdrożyć nowe standardy, żeby wyeliminować nieprawidłowości występujące zarówno wśród medyków, jak i ubezpieczonych. Wśród nich będzie np. określony czas, jaki musi być poświęcony każdemu pacjentowi na przeprowadzenie wywiadu. Wciąż będzie możliwe wystawianie L4 podczas teleporady, jednak w takich przypadkach lekarz będzie musiał zadbać o zebranie prawidłowego wywiadu medycznego.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj