Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zniczami w Papieża

Treść

Pijana młodzież rzucała płonącymi zniczami w pomnik Jana Pawła II w centrum Łodzi. Policja szuka sprawców i prosi o kontakt świadków zdarzenia.

– Zabezpieczamy monitoringi, póki co nie mamy informacji o jakimś przełomie w tej sprawie. Będziemy jeszcze docierać do okolicznych mieszkańców, ze względu na dni wolne nie wszyscy byli obecni w domach, podobnie urzędy nie były czynne i nie było możliwości zabezpieczenia w nich monitoringu – informuje nas komisarz Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

– Mieliśmy informację od osoby, która wracała do domu, że widzi prawdopodobnie mężczyznę, który rzuca w pomnik rozpalonymi zniczami. Jak pojechaliśmy na miejsce, świadek nie był nam w stanie podać rysopisu, w związku z tym liczymy na innych świadków i zapis monitoringu – podkreśla Kolasa.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. A uszkodzeniu uległ pomnik św. Jana Pawła II znajdujący się przed katedrą w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej. Policja stwierdziła, że uszkodzenia nie mają charakteru trwałego. – Przeprowadziliśmy oględziny. Okazało się, że na szczęście pomnik nie uległ trwałemu zniszczeniu. Są na nim ślady tzw. steryny. Prowadzimy postępowanie pod kątem znieważenia pomnika. Jest to przestępstwo zagrożone karą ograniczenia wolności i grzywny – mówił Kolasa.

Proboszcz parafii katedralnej ks. Ireneusz Kulesza, informując parafian o znieważeniu pomnika, podkreślił, że ten czyn można porównać do postępowania żołnierzy niemieckich, którzy strzelali do witraży w katedrze podczas II wojny światowej.

ZB
Nasz Dziennik, 12 listopada 2014

Autor: mj