Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Żłobki i telepraca nie pomogą rodzinie

Treść

Ministerstwo pracy planuje wydłużenie urlopów macierzyńskich z 18 do 26 tygodni - w przypadku urodzenia jednego dziecka oraz z 28 do 39 tygodni, jeżeli na świat przyjdzie więcej niż jedna pociecha. Jutro projekt ma trafić pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Problem w tym, że plany są mgliste, a konkretów brak. Jeżeli odpowiedzią rządu na zapaść demograficzną ma być oferta budowy sieci przyzakładowych żłobków i przedszkoli, to mamy problem. Na posiedzeniu senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej przedstawiona została informacja Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej dotycząca polityki rodzinnej. W projekcie ustawy zaproponowano m.in. umożliwienie finansowania przedszkoli i żłobków przyzakładowych z zakładowych funduszy świadczeń socjalnych, zwolnienie rodziców powracających z urlopów macierzyńskich i wychowawczych z obowiązku płacenia składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Senator Stanisław Kogut (PiS) zwrócił uwagę, że brakuje wciąż rozwiązań prawnych, które gwarantowałby upowszechnienie tzw. telepracy, czyli pracy zawodowej w domu. Ministerstwo przewiduje wydłużenie urlopu macierzyńskiego z 18 do 26 tygodni - w przypadku urodzenia jednego dziecka (wydłużenie urlopu o 2 tygodnie co 2 lata) oraz z 28 do 39 tygodni w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie (wydłużenie o 3 tygodnie co 2 lata). Były senator Antoni Szymański, ekspert komisji, podkreślił, że rozwiązanie to powinno być wdrażane w krótszych odstępach czasu. - W informacji resortu brakuje zwrócenia uwagi na problem lawinowego wzrostu rozwodów w Polsce, a na ten problemem rząd powinien także zwrócić uwagę - podkreślił Szymański. Dodał, że brakuje też zaangażowania państwa w poradnictwo małżeńskie i rodzinne. Resort pracy zamierza także znowelizować ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, wprowadzając rozwiązania wspierające zawieszenie działalności gospodarczej na czas wychowywania małego dziecka, równoważne do urlopu wychowawczego w przypadku rodziców. Joanna Kozłowska "Nasz Dziennik" 2008-05-07

Autor: wa