Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ziobro: niech obrady będą jawne

Treść

Zdaniem posłów PO, Lewicy i PSL z komisji ds. zbadania okoliczności śmierci Barbary Blidy, za rządów PiS prowadzono przeciwko prokuratorom badającym tę sprawę postępowania dyscyplinarne i w ten sposób naciskano na nich, by kierowali sprawą zgodnie z wolą rządzących. Według byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, zarzuty te to dowód bezradności posłów lewicy i koalicji, którzy celowo utajniają posiedzenia komisji, by potem upowszechniać nieprawdziwe informacje. Komisja przesłuchała wczoraj w trybie tajnym katowickiego prokuratora Emila Melkę, który zajmował się aferą węglową od marca do listopada 2006 roku. Według posła Marka Wójcika (PO), Melka mówił o relacjach w prokuraturze, a pytania posłów dotyczyły także sprawy nacisków na prokuratorów prowadzących sprawę. Posłowie nie chcieli dokładnie informować o zeznaniach Melki, gdyż - jak podkreślił poseł PO - muszą się najpierw "zastanowić, jak wygląda kwestia odtajnienia materiałów z posiedzeń niejawnych". Jak poinformował przewodniczący komisji Ryszard Kalisz (Lewica), posłowie uzyskali informacje z Prokuratury Krajowej o postępowaniach dyscyplinarnych prowadzonych w latach 2006 i 2007 wobec wszystkich prokuratorów zajmujących się sprawą Blidy, w tym wobec Melki, co - zdaniem posła Kalisza - świadczy o naciskach PiS na prokuratorów. - Wszyscy, którzy dotknęli się sprawy obrotu węglem, przeciwko wszystkim były prowadzone postępowania właśnie w tym czasie - mówił Kalisz i dodał, że oznacza to, iż chciano "mieć haki". Zdaniem posłów, postępowania te były wszczynane w sprawach błahych, często omyłkowo, a potem je umarzano i w ten sposób kupowano lojalność prokuratorów. - To jest forma manipulacji - skomentował wypowiedź posłów Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, posiedzenie komisji śledczej utajnia się celowo i "robi przecieki", które nie odpowiadają prawdzie. - To jest mechanizm działania PO, boją się prawdy, a ta jest taka, że były podstawy do prowadzenia działań w sprawie afery węglowej. Wszyscy prokuratorzy twierdzą, że nikt na nich nie naciskał, że sami podejmowali decyzje o postawieniu zarzutów pani Blidzie. Apeluję o jawność, jeśli są takie zarzuty, to niech będą postawione na jawnym posiedzeniu - mówił Ziobro. Przypomniał, że prokuratorzy zeznawali wcześniej przed komisją śledczą pod odpowiedzialnością karną i mówili, że nie było żadnych nacisków i że dziś zrobiliby to samo. W następnym tygodniu na jawnym posiedzeniu mają zeznawać były prokurator okręgowy w Katowicach Krzysztof Sierak i były prokurator apelacyjny Tomasz Janeczek. Barbara Blida popełniła samobójstwo w kwietniu 2007 roku w trakcie przeszukania jej domu przez funkcjonariuszy ABW w związku z podejrzeniami o udział w aferze węglowej. Śledztwo w sprawie śmierci Blidy prowadzi także Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Paweł Tunia "Nasz Dziennik" 2008-06-11

Autor: wa