Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zimowy rozkład lotów z Balic

Treść

W zimowym rozkładzie lotów podkrakowskiego lotniska będzie 46 połączeń, tyle samo co rok temu. To pierwszy wyraźny sygnał, że wzrost ruchu pasażerskiego już tak dynamiczny nie będzie. Jednak Kamil Kamiński, prezes Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice, i tak jest zadowolony, bo w krótkim czasie udało się wypełnić lukę, powstałą po rezygnacji SkyEurope z kilkunastu połączeń lotniczych. John Grant, główny konsultant firmy ASM (Airport Strategy and Marketing), która od 13 lat organizuje branżowe forum lotnisk i przewoźników, a teraz przygotowuje ekspertyzę dotyczącą planów rozwojowych dla Balic, przyznaje, że czas bardzo dynamicznego wzrostu ruchu pasażerskiego na podkrakowskim lotnisku już minął. - Takiego wzrostu jak w ubiegłym roku, kiedy było to 49 proc., już nie będzie - twierdzi John Grant. Obecne prognozy mówią, że za 5 lat podkrakowski port lotniczy obsłuży 5 mln pasażerów. W tym roku zakładane jest przekroczenie bariery 3 mln osób. Przyszłoroczny wzrost ruchu jest planowany na poziomie 15 proc. W zimowym rozkładzie lotów z Balic będzie 46 regularnych połączeń z 39 lotniskami w 35 miastach. Nadal najpopularniejszym kierunkiem będą Wyspy Brytyjskie i Irlandia, gdzie każdego dnia będzie odlatywać aż 14 samolotów. Tradycyjnie już zmaleje liczba lotów transatlantyckich. Pojawią się dwie nowe tanie linie. Francusko-holenderska Transavia będzie latać do Paryża, a włoska Meridiana - do Turynu. Siatkę połączeń z krakowskiego lotniska poszerzy Centralwings (m.in. o Dublin, Manchester, Barcelonę i Ateny). (GEG) "Dziennik Polski" 2007-10-24

Autor: wa