Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zatrzymany na granicy

Treść

Krakowska policja zatrzymała drugiego syna znanego małopolskiego dilera samochodów, podejrzanego o oszustwa podatkowe. Mężczyzna został ujęty podczas próby przekroczenia granicy. Pod koniec sierpnia krakowska policja zatrzymała właściciela salonu samochodowego. Kilka tygodni później do aresztu trafił jeden z jego synów. Wczoraj aresztowany został także drugi syn biznesmena. Wszystkim trzem prokuratura zarzuca wielomilionowe przestępstwa podatkowe. Józef B. handlował samochodami w Jaworniku, pod Myślenicami. Jego firma jest jedną z większych w tej branży w okolicach Krakowa. Pod koniec sierpnia wkroczyli do niej funkcjonariusze CBŚ razem z funkcjonariuszami wywiadu skarbowego Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie. Przeszukali biura, zabezpieczyli dokumentację i zatrzymali właściciela firmy oraz głównego księgowego. Ten ostatni po przesłuchaniu odzyskał wolność. Józef B. został aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura zarzuciła mu nieprawidłowości przy sprowadzeniu i sprzedaży co najmniej 3,5 samochodów. Według śledczych dochodziło do nich na kilku etapach. Wartość samochodów miała być zaniżana zarówno podczas ich importu z UE (najczęściej z Włoch), jak i później podczas ich sprzedaży w salonie. Niższa kwota wpisywana na umowie kupna-sprzedaży pozwalała odprowadzać niższy podatek VAT. - Szacujemy, że nieprawidłowości dotyczą ok. 3,5 - 4,5 tysiąca samochodów sprowadzonych w latach 2002 - 2007. Z tego powodu Skarb Państwa stracił co najmniej kilka milionów złotych. Właścicielowi firmy zostały przedstawione zarzuty z artykułów mówiących o oszustwie oraz wystawiania dokumentów, w których poświadczona została nieprawda - mówi kom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji. Przez kilka tygodni poszukiwani byli także dwaj synowie dilera. Najpierw zatrzymano starszego z nich, 27-letniego, uważanego za prawą rękę ojca. Potem ujęto młodszego - 22-latka. Zatrzymano go, gdy przekraczał granicę. Sąd również go aresztował. Na poczet przyszłych kar policja zabezpieczyła mienie o wartości ok. 300 tys. zł, m.in. gotówkę i samochody, należące do właściciela firmy. Oprócz tego - do sprawdzenia - zabezpieczono 123 samochody wystawione do sprzedaży w salonie. (EK, STRZ) "Dziennik Polski" 2007-10-10

Autor: wa