Zabezpieczenia na Wawelu
Treść
Od wczoraj na Zamku Królewskim na Wawelu działają bramki z detektorami do wykrywania metali oraz urządzenia prześwietlające bagaż. Jak podkreśla dyrekcja zamku, wprowadzenie tych zabezpieczeń nie oznacza, że istnieje tutaj szczególne zagrożenie, ale jest to standardowy środek ostrożności. Wczoraj przy wejściu na dziedziniec arkadowy w Bramie Berecciego zainaugurował działalność punkt kontrolny, uruchomiono bramki z detektorami metalu, przez które muszą przejść zwiedzający. - Przez pierwsze godziny funkcjonowania sytemu nic nadzwyczajnego się nie zdarzyło, były momenty większej kolejki, ale żaden poważniejszy zator nie miał miejsca - mówi prof. dr hab. Jan Ostrowski, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu. Choć nie ukrywa, że te zabezpieczenia mogą zwolnić przepływ turystów. Nowe środki ostrożności wymusiły zmiany w organizacji ruchu zwiedzania w obrębie dziedzińca arkadowego. Od wczoraj obowiązuje tutaj ruch jednokierunkowy: wejście Bramą Berecciego, a wyjście wyłącznie bramą przy Baszcie Senatorskiej. Aby system funkcjonował sprawnie, posłużono się doświadczeniem specjalistów ze straży granicznej, policji, straży pożarnej. Te instytucje uczestniczyły w przygotowaniach na wszystkich etapach. Dyrekcja Zamku podjęła wiele działań, aby maksymalnie zniwelować związane z nowymi zabezpieczeniami uciążliwości i by one nie wpłynęły negatywnie na komfort zwiedzania. Przeszkolono pracowników obsługujących bramki, przeprowadzono cykl szkoleń dla wszystkich pracowników straży zamkowej. Wydłużono godziny funkcjonowania centrum turystycznego, wcześniej będą otwierane kasy. Zwiedzający mogą korzystać z dwóch darmowych przechowalni bagażu. Bramki w sezonie letnim będą w Bramie Berecciego, w innym okresie zostaną przeniesione do holu: w komnatach i w skarbcu, tzn. przy wejściach na dwie główne wystawy, które powinny być przede wszystkim chronione. Sporządzono wykaz przedmiotów zabronionych do wnoszenia na teren wzgórza wawelskiego. - W wykazie przedmiotów zakazanych, których nie wolno wnosić, są: broń palna, broń biała, materiały wybuchowe, płyny łatwopalne. Wszystko to, czym można wyrządzić krzywdę ludziom bądź szkodę cennym eksponatom - mówi por. Łukasz Tomczyk ze Straży Granicznej w Krakowie Balicach. Od 2001 roku na zamku działa monitoring. Zabezpieczenia mają chronić i ludzi, i zbiory. Małgorzata Bochenek "Nasz Dziennik" 2007-08-21
Autor: wa