Wywiadówka w Internecie
Treść
Komputer zastąpi spotkania z rodzicami?
Wywiadówka ONLINE trafiła do szkół w Małopolsce. Nowy program komputerowy firmy BBSystems, który umożliwia rodzicom sprawdzanie ocen dzieci przez Internet, jest obecnie wykorzystywany przez ponad 100 szkół w całym kraju.
Jak podkreślają pedagodzy, program trudno stosować w nauczaniu początkowym (klasy I-III szkoły podstawowej), gdyż nauczyciele przyznają dzieciom rozbudowane oceny opisowe, które ze względów technicznych trudno zamieszczać w bazie internetowej. Pomimo pewnych zastrzeżeń Wywiadówka ONLINE stanowi uzupełniającą formę kontaktu z rodzicami w kilku krakowskich szkołach, m.in. w Prywatnej Katolickiej Szkole Podstawowej im św. Jadwigi Królowej.
- Ten program stanowi bardzo pomocne narzędzie dla osób, które często korzystają z komputera. Około połowy rodziców uczniów z mojej klasy regularnie odwiedza bazę danych Wywiadówki ONLINE, aby na bieżąco śledzić postępy swoich pociech - mówi Katarzyna Mróz ze Szkoły im. św. Jadwigi Królowej.
Dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego z Małopolskiego Kuratorium Oświaty Janusz Szklarczyk uważa, że programy tego rodzaju mogą przynosić szkołom wymierne korzyści.
- Wywiadówka ONLINE nie jest nowym pomysłem, od kilku lat pojawiają się różne programy komputerowe, ułatwiające kontakt nauczycieli z rodzicami - mówi dyrektor Szklarczyk. - Ich główna zaleta polega na tym, że rodzice mogą bardzo szybko otrzymywać informacje o wynikach dzieci. Oczywiście, to tylko forma listownego zawiadomienia, a nie prawdziwa wywiadówka, która polega na rozmowie w cztery oczy.
Jednak nie wszyscy krakowscy pedagodzy są przekonani do tego nowatorskiego projektu. Niektórzy dyrektorzy szkół obawiają się, że rodzice mogliby uznać Wywiadówki ONLINE za równoważne z tradycyjnymi spotkaniami.
- Rozważaliśmy pomysł internetowych wywiadówek, ale istniało zagrożenie, że rodzice ograniczą się do kontaktu internetowego i nie będą przychodzić do nas na regularne rozmowy - mówi Mariusz Graniczka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 i Gimnazjum nr 1 w Krakowie.
- Idea jest bardzo ciekawa, spodobała nam się, jednak wywiadówki przez Internet wymagają odpowiedniej dojrzałości ze strony rodziców. Poza tym, wciąż wiele osób nie korzysta z sieci, dlatego jest chyba za wcześnie na realizację projektu na szerszą skalę - uważą Elżbieta Wełna, dyrektor Gimnazjum nr 37 w Krakowie.
(GN)
Z kartą do szkoły
W USA, gdzie Internet jest bardzo rozpowszechniony, szkoły wciąż korzystają z konwencjonalnych metod kontaktów z rodzicami. Chroni się tam prywatne życie uczniów, stąd o ocenach rodzice dowiadują się czytając świadectwa. O problemach w zachowaniu ich dzieci powiadamiani są w czasie tradycyjnej wywiadówki lub podczas spotkania z nauczycielami.
We Francji trudno znaleźć szkoły, w których wprowadzono możliwość śledzenia postępów dzieci w Internecie. Aby się podzielić obserwacjami na temat zachowania uczniów, nauczyciele wolą porozmawiać z rodzicami sam na sam albo przekazać im list za pośrednictwem dziecka.
W Japonii od ubiegłego roku uczniowie posiadają elektroniczną kartę, którą muszą "podbić" w momencie wejścia i wyjścia ze szkoły. Dzięki temu systemowi rodzice wiedzą dokładnie, kiedy ich dziecko poszło na zajęcia.
(NAT)
"Dziennik Polski" 2005-09-06
Autor: ab