Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wypowiedział wojnę kłamstwu katyńskiemu

Treść

Stefan Melak, wybitny patriota, niestrudzony bojownik o prawdę na temat ludobójstwa katyńskiego, który całe swoje życie poświęcił służbie Polsce, spoczął na warszawskich Powązkach. Ksiądz Józef Maj podczas Mszy św. żałobnej wskazał na jedno z ostatnich przesłań, jakie pozostawił po sobie zmarły tragicznie prezes Komitetu Katyńskiego.
Ksiądz Józef Maj, proboszcz parafii św. Katarzyny na warszawskim Służewiu, znał Stefana Melaka osobiście. W wypełnionym po brzegi kościele Świętego Krzyża wygłosił kazanie, w którym podkreślił, że zmarły całe swoje życie poświęcił Narodowi i w jego służbie zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu lecącego do Katynia.
Już w 1974 r. Stefan Melak założył razem z ks. Wacławem Karłowiczem oraz ks. bp. Władysławem Miziołkiem Krąg Pamięci Narodowej. - Proszę zwrócić uwagę, że zasadniczy trzon tej nazwy wszedł w nazwę Instytutu Pamięci Narodowej. Instytutu, który był dzieckiem, skarbem serca Stefana. Bronił Instytutu, gdzie mógł i jak mógł - powiedział ks. Maj. Zaznaczył, że specyfiką drogi życia zmarłego było działanie. - Ale nie zapominajmy, że umysł miał żywy. Nie wiem, kto jest autorem tego pojęcia, że kłamstwo katyńskie to kamień węgielny PRL. Ale na pewno w środowisku warszawskim był on tym, który pierwszy to mówił - zauważył kapłan. Ksiądz Józef Maj podzielił się również wrażeniami z rozmów prowadzonych z prezesem Komitetu Katyńskiego w ostatnim okresie jego życia. - Kiedy pojawiły się w kraju dywagacje, czy Polska ma być solidarna, czy liberalna, nie kto inny jak Stefan powiedział, że tak jak mrzonką komunistów było zwalczenie Kościoła i chrześcijaństwa, tak mrzonką liberałów i kosmopolitów jest zwalczenie patriotyzmu, nie tylko polskiego - oznajmił ks. Maj.
Stefan Melak został pochowany na cmentarzu komunalnym na Powązkach. Członkowie Rodzin Katyńskich oraz warszawiacy, którzy licznie przybyli na pogrzeb, wspominali jego zasługi dla upamiętnienia prawdy o Katyniu. - W 1981 r. pan Melak postawił pomnik na Powązkach, czyli tzw. Krzyż Katyński, który potem Służba Bezpieczeństwa zabrała. A gdy powróciliśmy w pewnym sensie do wolności, monument został przywrócony - wspomina Zbigniew Łukasiak, mieszkaniec Warszawy.
Stefan Melak został jeszcze postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, podpisanym przez p.o. prezydenta Bronisława Komorowskiego, marszałka Sejmu, odznaczony za wybitne zasługi w służbie państwu i społeczeństwu Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Przewodniczący Komitetu Katyńskiego od początku lat 70. zabiegał o upamiętnienie polskich oficerów zamordowanych w 1940 r. przez NKWD w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Był współtwórcą Kręgu Pamięci Narodowej, który organizował pierwsze uroczystości w Dolince Katyńskiej na Wojskowych Powązkach w Warszawie. Działał w okresie komunistycznym również w wydawnictwach niezależnych, kolportował prasę niezależną oraz współpracował z Komite
Nasz Dziennik 2010-04-26

Autor: jc