Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Wujek" złoży apelację

Treść

Złożenie apelacji od wyroku w procesie generała Czesława Kiszczaka zapowiedziała komisja zakładowa "Solidarności" kopalni "Wujek". - Mamy świadomość, że mogą upłynąć kolejne lata, aby sprawiedliwości stało się zadość - oświadczył szef "Solidarności" w kopalni Andrzej Kępczyński. Podkreślił, że komisja zakładowa jest "zbulwersowana haniebnym wyrokiem". Kępczyński jest oburzony, że mimo że sąd wskazał winę oskarżonego, to nie wydał wyroku skazującego. - Nie znalazł też [sąd] w mordzie dokonanym na górnikach cech zbrodni komunistycznej na Narodzie Polskim, która jest przestępstwem nieulegającym przedawnieniu - ocenił. Związkowcy stwierdzają, że "kolejny dowódca MO, tym razem najwyższy rangą, a zarazem pełniący funkcję ministra spraw wewnętrznych, uniknął odpowiedzialności, a Temida znowu okazała się nie tylko ślepa, ale również głucha na argumenty oskarżyciela publicznego oraz oskarżycieli posiłkowych i ich pełnomocników". Warszawski sąd okręgowy orzekł w czwartek, że Kiszczak popełnił przestępstwo w związku z pacyfikacją leskich kopalni, ale uległo ono przedawnieniu. Apelację od tego wyroku zapowiedzieli pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych. Ma to rozważyć również prokuratura. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-07-12

Autor: wa