Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wstążkowy apel

Treść

- Chcemy zaapelować o wzięcie udziału w wyborach - powiedział Ryszard Terlecki Biało-czerwone wstążki w klapie marynarek, żakietów i płaszczy mają zachęcać sympatyków Prawa i Sprawiedliwości do głosowania na Ryszarda Terleckiego w drugiej turze wyborów prezydenta Krakowa. - To ma przekonać wyborców, by frekwencja w drugiej turze była podobna do tej z pierwszej - mówił wczoraj Ryszard Terlecki. - W ten sposób chcemy zaapelować o wzięcie udziału w wyborach. Teraz sytuacja jest prosta, bo jest tylko 2 kandydatów. Agata Tatara, rzecznika małopolskiego PiS, podkreśliła, że biało-czerwone wstążki mają także zachęcać do głosowania na kandydata PiS. Ryszard Terlecki mówił wczoraj, że jeśli wygra wybory, to skoncentruje się na inwestycjach w trzech dziedzinach: komunikacji, rewitalizacji obszarów miejskich oraz wsparciu przedsiębiorczości. Finansowanie tych inwestycji ma być możliwe dzięki funduszom unijnym, w pozyskiwaniu których - według PiS - obecny prezydent nie miał dobrych wyników. Wiceminister rozwoju regionalnego Władysław Ortyl, pytany, czy jeśli wybory wygra obecny prezydent, to współpraca miasta i ministerstwa będzie układała się gorzej niż gdyby wygrał kandydat PiS, odparł, że nie będzie różnicy, ale ważniejsze będę efekty tej współpracy. - W planie inwestycyjnym Krakowa załączonym do Regionalnego Programu Operacyjnego województwa małopolskiego nie widać znaczącej obecności tego miasta - podkreślił wiceminister Ortyl. (GEG), "Dziennik Polski" 2006-11-21

Autor: ea