Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Włochy, USA i Brazylia w Pekinie

Treść

Włoszki, Amerykanki i Brazylijki wywalczyły w Pucharze Świata kwalifikację olimpijską na igrzyska w Pekinie. Nie zmieni najważniejszego rozstrzygnięcia dzisiejsza ostatnia seria gier. Polki wymęczyły wczoraj zwycięstwo nad Koreą 3-1 (25-20, 20-25, 25-23, 25-19) i zachowują szansę na 6. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ. Zdobędą je, jeśli wygrają z Tajlandią, a Japonia przegra z Brazylią. Były trener polskiej reprezentacji Andrzej Niemczyk przestrzegał wczoraj, że Brazylijki mogą dziś ulgowo potraktować Japonki, co grozi pozostaniem Polek na 7. miejscu.

Nawet zakładając najgorszy dla Brazylijek wariant - porażkę 0-3 po 0-25 w każdym z setów (w praktyce niemożliwy), zespół Jose Roberto Guimaraesa utrzyma trzecie miejsce w tabeli, dzięki lepszemu stosunkowi małych punktów, a ten jest decydujący przy jednakowej liczbie punktów za zwycięstwa i porażki. Niemczyk sugerował wczoraj, że brazylijski trener może w takiej sytuacji postawić na rezerwowe zawodniczki, co może się skończyć porażką zespołu. Zwycięstwo Japonek oznaczałoby dla Polek 7. miejsce, co wiązałoby się z pozostaniem w światowym rankingu za plecami Rosji, Serbii i Holandii. Wtedy biało-czerwone na pewno nie wzięłyby udziału w turnieju interkontynentalnym w Japonii, drugiej imprezie, która dawałaby im szansę gry o kwalifikację olimpijską. W takiej sytuacji jedyną drogą do Pekinu byłoby wygranie turnieju kontynentalnego w Halle, w którym Polki mają pewny udział. 6. miejsce w PŚ też jeszcze wyprzedzenia Holandii nie oznacza, ranking światowy zmieni się nie tylko z powodu doliczeń punktów za PŚ, ale też redukcji za wcześniejsze imprezy. Na razie szczegółowych obliczeń nie ma.

Wczoraj Polki w mało udanym stylu wygrały z Koreą, która okazała się nieprzyjemnym przeciwnikiem. Inna rzecz, że aż 28 punktów Polki oddały ot, tak rywalkom, same popełniając błędy. Katarzyna Skowrońska-Dolata, zdobywczyni 26 punktów, miała małe wsparcie w najbardziej efektywnym ataku - mocnym i niepozwalającym Koreankom na obronę i kontrowanie. Polki grały nierówno, zdarzały się im seryjne straty punktów, w drugim secie kłopoty z atakiem skutkowały nawet porażką. Źle toczyła się także trzecia partia, w której biało-czerwone straciły dużą przewagę i pozwoliły sobie na nerwową, ale ostatecznie zwycięską końcówkę. W czwartym, również nierównym, wygrana była pewniejsza.

Polki zagrały w składzie: Sadurek (3 pkt), Skowrońska-Dolata (26), Dziękiewicz (9), Liktoras (11), Glinka-Mogentale (17), Podolec (9), Zenik (libero) oraz Rosner (5), Sawicka, Śliwa (2).

Włoszki przypieczętowały wczoraj awans na igrzyska trzema setami w meczu z Kubą. Dziś zagrają z USA o zwycięstwo w Pucharze Świata, kończy się dla nich znakomity rok. W Pekinie zagrają też Amerykanki, które wygrały wczoraj z Japonią i Brazylijki. Dziś ostatnie mecze siatkarskiego maratonu w Japonii. 18 listopada zaczynają go siatkarze, polscy w Pucharze Świata nie zagrają.

Wyniki: Brazylia - Serbia 3-0 (25-13, 25-14, 25-21), Dominikana - Kenia 3-0 (25-19, 25-16, 25-18), Włochy - Kuba 3-0 (27-25, 25-19, 25-16), Tajlandia - Peru 3-0 (25-23, 25-22, 25-17), USA - Japonia 3-0 (25-17, 25-14, 25-20), Polska - Korea Południowa 3-1 (25-20, 20-25, 25-23, 25-19).

Program na dzisiejszy, ostatni dzień PŚ: Dominikana - Peru (g. 4.05), Kuba - Serbia (4.35), Polska - Tajlandia (6.35), Włochy - USA (7.05), Kenia - Korea Płd. (9.05), Japonia - Brazylia (10).

1. Włochy 10 20 781-541 (1.444)
2. USA 10 19 877-744 (1.179)
3. Brazylia 10 18 793-594 (1.335)
4. Kuba 10 17 922-862 (1.070)
5. Serbia 10 17 821-768 (1.069)
6. Japonia 10 16 808-768 (1.052)
7. Polska 10 15 833-766 (1.087)
8. Korea 10 13 750-803 (0.934)
9. Tajlandia 10 12 730-849 (0.860)
10. Dominikana 10 12 688-821 (0.838)
11. Peru 10 11 591-746 (0.792)
12. Kenia 10 10 453-785 (0.577)

(MAS)
"Dziennik Polski" 2007-11-16

Autor: wa