Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wisła już z Cantoro

Treść

Argentyńczyk Mauro Cantoro, który w rodzinnym kraju leczył skutki jesiennego urazu kolana i w związku z tym nie pojechał na zgrupowanie w Antalyi, trenował wczoraj po raz pierwszy z zespołem. Piłkarze Wisły spędzili w Skotnikach blisko dwie godziny, przez 100 minut korzystali z dywanowego boiska pod balonem i z siłowni. Zajęcia obserwował cały zarząd klubu. Ćwiczył z kolegami także Arkadiusz Głowacki, który w trakcie pobytu w Turcji trenował przede wszystkim indywidualnie. - Miałem problemy z kolanem, z więzadłem bocznym przyśrodkowym - wyjaśnił środkowy obrońca "Białej Gwiazdy". - Na szczęście, wychodzę na prostą i mogę zapewnić, że nie było to nic poważnego, choć drobne dolegliwości jeszcze są podczas uderzania piłki. Czwartkowy trening nie był zbyt intensywny, mogłem więc trenować. Myślę, że podobnie będzie w piątek, a niektórych ćwiczeń po prostu nie będę wykonywał. Nie ukrywam, że monotonia w Turcji trochę mi doskwierała, zawsze to lepiej, przyjemniej być z drużyną. Niestety, mam doświadczenie z moimi kontuzjami i czasami trzeba inaczej pracować, żeby się z tym uporać. - Musiał Pan zrezygnować z powołania do reprezentacji, nie szkoda Panu tej okazji? - Jeśli nie jestem zdrowy w stu procentach, to chyba nie ma sensu brać udziału w przygotowaniach kadry, aby nie być kulą u nogi. Lepiej skoncentrować się na swoim zdrowiu, a gdy forma będzie, to trener Leo Beenhakker o mnie chyba nie zapomni. W o wiele trudniejszej sytuacji jest inny stoper, Brazylijczyk Cleber, który wskutek brutalnej gry zawodników Dynama Drezno musi leczyć uraz stawu skokowego. Na razie, porusza się o kulach, po powrocie do Krakowa poddał się badaniu rezonansem magnetycznym. O wynikach poinformował lekarz Wisły Mariusz Urban: - Cleber ma uszkodzone więzadło stawu skokowego, zawodnik przejdzie rehabilitację i od jej postępów zależeć będzie, czy znajdzie się w kadrze na drugie zgrupowanie. Trener Adam Nawałka zamierza zabrać do Side 28 piłkarzy. Od wyników rozmów Nikoli Mijailovicia z kierownictwem Wisły zależeć będzie, czy w tym gronie znajdzie się również Serb, który wczoraj po południu stawił się w siedzibie klubu przy Reymonta. Rodak Mijailovicia, napastnik Branko Radovanović nie osiągnął porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu, a ponieważ znajduje się na liście transferowej, może trenować tylko z drugim zespołem, jest mało prawdopodobne, aby trafił znów do pierwszej drużyny. Szkoleniowiec wicemistrzów Polski zapowiada, że treningi i występy - co trzy dni - w sparingach zadecydują, którzy zawodnicy znajdą się w podstawowym składzie. - Dokonaliśmy już szczegółowej analizy dotychczasowych meczów kontrolnych. Wszystkie były nagrywane, wskazaliśmy zawodnikom błędy, szczególnie taktyczne - powiedział Adam Nawałka. - Musimy je eliminować. Zebrane materiały są bardzo wartościowe. W czwartek w Skotnikach wiślacy doskonalili technikę, a dużo uwagi poświęcili też ćwiczeniom ogólnorozwojowym - z piłkami lekarskimi i w siłowni. Dzisiejszy trening, tym razem na otwartej sztucznej murawie w Skotnikach, zostanie poprzedzony badaniami medycznymi. Jerzy Sasorsk, "Dziennik Polski" 2007-02-02 Terminy rewanżów w Pucharze Ekstraklasy Ustalone zostały terminy spotkań rewanżowych w ramach meczów grupowych Pucharu Ekstraklasy. Wisła jeszcze w tym miesiącu rozegra dwa mecze - 25 lutego o godz. 17 z Zagłębiem Lubin w Krakowie a 28 lutego - o 18 - z Górnikiem w Zabrzu. Natomiast 23 marca "Biała Gwiazda" zmierzy się z Odrą w Wodzisławiu.

Autor: ea