Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wigilia na Rynku w Krakowie

Treść

Ponad 100 tys. pierogów, 6 ton kapusty z grzybami i grochem, 6 tys. litrów zupy grzybowej znajdzie się na stole, który połączy ponad 50 tysięcy ludzi z całej Polski. W najbliższą niedzielę na krakowskim Rynku Głównym odbędzie się "Wigilia dla Potrzebujących". To już dziesiąta, jubileuszowa edycja świątecznego spotkania, adresowanego do wszystkich ubogich i potrzebujących. Organizacją przedsięwzięcia, jak co roku, zajął się restaurator Jan Kościuszko i Grupa Kościuszko "Polskie Jadło". Na symbolicznym stole pojawią się tradycyjne, polskie potrawy. Będzie również można przełamać się opłatkiem. Posiłki będą wydawane od rana aż do zmroku. Szacowana liczba uczestników przekracza ponad 50 tysięcy. Jak jednak zapewniają organizatorzy, dla nikogo nie braknie jedzenia. Mieszkańcy Krakowa również mogą przyłączyć się do akcji, przynosząc produkty spożywcze o przedłużonej dacie ważności. Będzie je można złożyć w specjalnych wozach. "Wigilię dla potrzebujących" wspiera prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz metropolita krakowski ks. kardynał Stanisław Dziwisz. (KLIM) Rozmawiamy z JANEM KOŚCIUSZKĄ, restauratorem, organizatorem akcji - Wigilijne spotkania na Rynku Głównym to już tradycja. Jakie były początki? - Na pierwszej wigilii organizowanej dziesięć lat temu było 5-6 tysięcy osób. Z roku na rok liczba uczestników powiększała się. Nie przypuszczałem, że akcja aż tak się rozrośnie i spotka z takim przyjęciem ze strony społeczeństwa. Główną ideą "Wigilii dla Potrzebujących" jest niesienie pomocy. Z jednej strony są ci, którzy mogą ją zaoferować, a z drugiej - osoby, które potrzebują. Łączy ich stół. Mamy więc czytelny, klarowny przekaz: z ręki do ręki. Pośrednikiem nie jest instytucja, lecz neutralny stół. - Czy mieszkańcy Krakowa chętnie włączają się do akcji i pomagają? - Z roku na rok przybywa darczyńców. Krakowianie spontanicznie i hojnie reagują, dzieląc się żywnością z potrzebującymi. - Co dokładnie będzie można przynieść? - Produkty o przedłużonej dacie ważności. Mogą to być konserwy, pasztety, wędliny, makarony, mąka, kasza, ryż, słodycze. (KLIM) "Dziennik Polski" 2007-12-13

Autor: wa