Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wichury przeszły nad Polską

Treść

Tysiące domów bez prądu, zniszczone poszycia dachowe, połamane drzewa, uszkodzone samochody to skutki wichur, jakie przeszły głównie nad południową Polską. W Małopolsce i na Śląsku siedem osób zostało ranionych przez spadające konary drzew bądź fragmenty domów lub poszycia dachów. W okolicach Zakopanego zawalił się komin, przygniatając mężczyznę. Ranny w stanie ciężkim z urazem kręgosłupa i ze zmiażdżoną ręką przebywa w szpitalu. Najbardziej dotknięte żywiołem zostały województwa: małopolskie, śląskie, podkarpackie, dolnośląskie i opolskie. W niektórych miejscowościach prąd przywrócono dopiero wczoraj. W skali kraju strażacy interweniowali ponad pięćset razy, głównie przy zabezpieczaniu uszkodzonych dachów i usuwaniu drzew tarasujących drogi. Najwięcej, bo aż ponad 300 interwencji zanotowano w woj. śląskim i małopolskim. Tylko na Śląsku i w Małopolsce żywioł uszkodził 65 domów. Prądu nie było w okolicach Zakopanego, gdzie wiatr uszkodził stacje transformatorowe. Połamane drzewa tarasowały tory kolejowe na Śląsku. Z kolei na Podkarpaciu, gdzie uszkodzonych było 11 linii średniego napięcia i ponad 70 stacji transformatorowych, bez prądu pozostawało ok. 4 tys. odbiorców, głównie w okolicach Jasła, Sanoka, a także Krosna, gdzie drzewo przewróciło się na budynek mieszkalny. Z soboty na niedzielę wiatr osłabł, a jego prędkość dochodziła w porywach do 70 km na godzinę. To znacznie mniej niż dobę wcześniej, gdzie na Podhalu w porywach wiało z prędkością 140 km na godzinę.
MaK
Nasz Dziennik Poniedziałek, 19 grudnia 2011, Nr 294 (4225)

Autor: jc