Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Weterani w kadrze

Treść

Czy 37-letni Martin Palermo i o rok młodszy Ariel Ortega mogą się znaleźć w składzie Argentyny na finały piłkarskich mistrzostw świata w RPA? Mogą, a selekcjoner Diego Maradona szeroką kadrę ogłosi za kilka dni.
Jeszcze nie tak dawno nazwisko Palermo kibice kojarzyli z meczem Argentyny z Kolumbią w Copa America (1999), podczas którego nie wykorzystał trzech rzutów karnych. To do dziś absolutny "rekord" świata. Rosły napastnik przypomniał o sobie pod koniec eliminacji do mundialu w RPA, gdy niespodziewanie powołany przez Maradonę strzelił zwycięskiego gola w starciu z Peru, dającym ekipie z Ameryki przepustkę na turniej. Teraz Diego o nim nie zapomniał, Palermo zagrał we wczorajszym meczu z Haiti (4:0) i zdobył jedną z bramek. Na boisku - co było sensacją - pojawił się również inny rutyniarz, Ortega, niewidziany w kadrze od... siedmiu (!) lat. Czy oznacza to, że obaj mogą pojechać na mundial? Maradona w roli selekcjonera zaskakiwał tak często (zwykle negatywnie), że nie można tego wykluczyć. Podczas swojej kadencji sprawdził w reprezentacji prawie stu zawodników, a zespół rzadko grywał na miarę oczekiwań i aspiracji.
Wstępną, 30-osobową kadrę ma ogłosić za kilka dni, a na razie... kłóci się ze swoim szefem, prezesem argentyńskiego związku piłkarskiego, Julio Grondoną. Poszło o odwołany wyjazd do Zjednoczonych Emiratów Arabskich na jeden z ostatnich sparingów przed mundialem. Maradona poczuł się obrażony, a na domiar złego zdenerwował go fakt, że w samolocie lecącym do RPA oprócz piłkarzy ma się znaleźć kilkudziesięciu działaczy zaproszonych przez Grondonę.
Argentyna będzie jednym z głównych faworytów do mistrzostwa świata.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-05-07

Autor: jc