Weekend na scenie

Treść

W Podolanach koło Gdowa rozpocznie się jutro III Międzynarodowy Festiwal Piosenki i Form Twórczych Osób Niepełnosprawnych, któremu tradycyjnie patronuje "Dziennik Polski".

W sobotę i niedzielę przez scenę przewinie się około 500 wykonawców reprezentujących ośrodki zarówno z województwa małopolskiego - Bochni, Brzeska, Gnojnika, Gorlic, Harbutowic, Krakowa, Łyszkowic, Makowa Podhalańskiego, Łapanowa, Nowego Sącza, Radwanowic, Sułkowic, Tarnowa, Trzebini, Więckowic, innych części kraju - Łodzi, Kałkowa, Ostrowca Wielkopolskiego, jak i z zagranicy - Bułgarii, Słowacji i Węgier. Gościem specjalnym festiwalu będzie włoski artysta Giuseppe Cionfoli, znany m.in. z trzykrotnych występów w San Remo, specjalizujący się w piosenkach nurtu religijnego.

Sobota upłynie pod znakiem eliminacji zespołów, a także występów podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej prowadzonych przez Fundację Osób Niepełnosprawnych i Specjalnej Troski w Podolanach - głównego organizatora festiwalu. Rozgrywane też będą zawody sportowe.

O godz. 17 przewidziano uroczyste wręczenie "Złotego Serduszka" Andrzejowi Sikorowskiemu, twórcy festiwalowego hymnu, a później występy zespołów "Nadzieja" i "Ukraina", a także Giuseppe Cionfoli. Po koncercie - zabawa taneczna do północy.

W niedzielę o godz. 11 odbędzie się uroczysta msza św. w Gdowie, podczas której Giuseppe Cionfoli przekaże, namalowany przez siebie, obraz Ojca Pio. Festiwalowy koncert galowy rozpocznie się o godz. 18 "Podolańskimi Fantazjami Magicznymi" i pokazem bułgarskiego iluzjonisty Mr. Feriniego. Wystąpi też bułgarski zespół taneczny "Żestim", koncertować będzie Giuseppe Cionfoli i grecki zespół "Orfeusz". A na zakończenie festiwalu - o godz. 22 - pokaz ogni sztucznych.

Poza programem artystycznym przez cały dzień w Podolanach organizatorzy gwarantują mnóstwo innych atrakcji, jak pokazy motocykli crossowych, samochodów terenowych, motolotni, jazdy konnej, modeli latających, a nawet modeli rakiet oraz psich zaprzęgów. Imprezie towarzyszyć będzie loteria fantowa. A więc - do zobaczenia w Podolanach. To tylko trzydzieści kilka kilometrów od centrum Krakowa.

(BAR)

"Dziennik Polski" 2005-06-17

Autor: ab