Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Warto być Polakiem

Treść

PRZEMYŚL I DZIAŁAJ
Ks. kard. Stefan Wyszyński

Naród nie jest na dziś ani też na jutro. Naród jest, aby był! Jak ongiś Bóg do Adama, tak do nas o naszej ziemi dzieje powiedziałyby: „Czyńcie sobie ziemię poddaną”. O ten skrawek ziemi, by była nasza, serdecznej ziemi stołecznej, walczył bohaterski prezydent [Stefan Starzyński] „miasta nieujarzmionego”, na którego cześć odsłaniamy dzisiaj to epitafium. Polska nie pożywi się ani alienacją narodową, ani odejściem od kultury historycznej, twórczej, literackiej. Polska nie pożywi się ani „Argumentami”, ani groteskową laicyzacją, ani uwstecznioną ateizacją. Polska nie pożywi się odzieraniem dusz młodzieży z kultury narodowej, z własnych dziejów. Pamiętajmy: Polskę sprzedano raz – nie w Warszawie, ale na Sejmie Grodzieńskim, przed dwoma wiekami. My nie chcemy więcej handlu Polską! O to troszczy się nasza młodzież. Walcząca o społeczną sprawiedliwość wieś rzeszowska upomniała się o rehabilitację naszej rodzimej kultury, naszych dziejów, literatury ojczystej, upomniała się o wolność umysłu, woli i serca. To jest uzdrowieńcze wołanie. Jak na Sejmie Czteroletnim wołano słowami Konstytucji 3 Maja, tak dzisiaj wołamy o wolność narodu w jego granicach. Chociaż były w dziejach naszych boleści i męki, chociaż niekiedy płynęła obficie krew, jak w powstaniu warszawskim: na Starym Rynku, na placu Zamkowym, na Krakowskim Przedmieściu i na tylu bastionach obrony, chociaż zdawałoby się, że niczego nie zdołaliśmy dokonać, jednak te cierpienia i ofiary zapadły w duchowość narodu i stały się jego niezaprzeczalną własnością. Dlatego nie potępiamy ich, ale dziękujemy Bogu, że taką moc dał narodowi.

Fragment pochodzi z homilii wygłoszonej 1 marca 1981 r. w Warszawie


Życie narodu nie toczy się w próżni, toczy się na konkretnej ziemi, na przestrzeni własnych dziejów, w sercu własnej kultury i wiary uznanej za własną. Wtedy Polak, który to rozumie i wie, co to znaczy i dlaczego warto być Polakiem – pozostanie nim na zawsze, nawet jeśli będzie to wymagać heroizmu i ofiary.

Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński
Nasz Dziennik, 9 grudnia 2014

Autor: mj