Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Walka z zatorami płatniczymi

Treść

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jeszcze w styczniu ma wydać pierwsze decyzje w postępowaniach wszczętych wobec dużych spółek, które nie płacą na czas swoim dostawcom i usługodawcom. Zjawisko zatorów płatniczych ma być eliminowane poprzez kary.

Zatory płatnicze występują wtedy, gdy jedna ze stron wywiązuje się z dostawy produktów bądź realizacji usługi, a druga łamie ustalony wcześniej termin zapłaty.

Korzystają na tym większe firmy, tracą mikro, małe i średnie – wskazuje ekonomista Mariusz Kękuś.

– Nadmierna, dominująca pozycja dużych przedsiębiorstw jest wykorzystywana po to, żeby te terminy wydłużać – podkreśla ekspert.

Od ubiegłego roku realny wpływ na walkę z zatorami płatniczymi ma Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK-u może wszcząć postępowanie, kiedy w ciągu trzech kolejnych miesięcy suma zatorów płatniczych u danego przedsiębiorcy przekracza 5 mln zł. Takie postępowania Urząd może prowadzić od czerwca.

– Obecnie jest to ponad 100 postępowań, czyli ponad setka przedsiębiorców, którym się przyglądamy w postępowaniach – akcentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

To dwa razy więcej niż szacowano przy uchwalaniu ustawy zwiększającej możliwości UOKiK. Skala zjawiska jest ogromna i dotyczy wielu branż.

– Branży spożywczej, budowlanej, transportowej – wylicza ekonomista Mariusz Kękuś.

Realizując postępowania Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie kieruje się jednak branżą. A tym, które firmy, według danych Krajowej Administracji Skarbowej i resortu finansów, generują największe zatory płatnicze.

– Już w styczniu będziemy wydawać pierwsze decyzje kończące postępowania. Chcemy, żeby te nowe przepisy były ważnym działaniem, które ogranicza w sposób istotny skalę występowania zatorów płatniczych – podkreśla prezes UOKiK.

Możliwości UOKiK mają wzrosnąć od 2022 roku. Wtedy Urząd będzie mógł rozpocząć postępowanie już w przypadku zatorów na poziomie 2 mln zł. Ponadto, jak tłumaczy prezes Tomasz Chróstny, UOKiK rozmawia z resortem rozwoju o uszczelnieniu dotychczasowych przepisów. Tak, by wymusić na większych firmach stałą zmianę w podejściu do małych i średnich przedsiębiorców.

– Drugą sprawą jest to, aby tak dostosować format plików JPK, aby tam również był zawarty termin płatności. To jest niezwykle ważne, jeśli chodzi o skalę, wówczas poprzez rozwiązania informatyczne będziemy szybciej widzieli zakres nieprawidłowych płatności – akcentuje Tomasz Chróstny.

Zatory płatnicze zmuszają mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa do zaciągania dodatkowych kredytów obrotowych. Co w konsekwencji może zachwiać stabilnością firm i prowadzić do bankructwa.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl, 3

Autor: mj