Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Walka o miasta

Treść

Hanna Gronkiewicz-Waltz od lat zapowiada wybudowanie drugiej linii metra (FOT. R. SOBKOWICZ)
Sondażowe wyniki drugiej tury wyborów prezydentów miast wskazały, że w polskich metropoliach rządzić będą ludzie popierani przez Platformę Obywatelską

Na trzecią kadencję prezydentem Warszawy ma pozostać wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej Hanna Gronkiewicz-Waltz, w Gdańsku zwyciężył Paweł Adamowicz, we Wrocławiu – Rafał Dutkiewicz, a w Poznaniu – Jacek Jaśkowiak.

Na zwycięstwa kandydatów Platformy wskazują badania przeprowadzone przez Ipsos wśród głosujących opuszczających lokale wyborcze. – Gdańsk, Wrocław, ale przede wszystkim Warszawa i Poznań – to tam zwyciężyła Platforma. Mam nadzieję, że jutrzejsze wyniki, te szczegółowe, będą dla nas równie korzystne – stwierdziła wczoraj, w reakcji na dobre dla partii rządzącej sondaże, przewodnicząca PO, premier Ewa Kopacz. Po ogłoszeniu wyników powyborczych sondaży w sztabie wyborczym nastąpił wybuch radości. – Te wyniki nie są jednak niespodzianką – podkreślał były wicepremier Jacek Rostowski. Na zwycięstwa kandydatów PO wskazywały już ich wyniki osiągnięte w pierwszej turze. 16 listopada jedynie kandydat Platformy w Poznaniu nie uzyskał najlepszego wyniku. Dalej posunięte wnioski wyciągał minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, oceniając, że wyniki dobrze rokują dla Platformy przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi.

Według sondażu, w Warszawie kandydatka PO pokonała Jacka Sasina (PiS) 56,5 proc. do 43,2 procent. W Poznaniu Jacek Jaśkowiak zwyciężył z poparciem 57,6 proc., mimo że w pierwszej turze okazał się gorszy od dotychczasowego prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego. W Gdańsku Paweł Adamowicz miał otrzymać 59,4 proc. głosów, a we Wrocławiu – wspierany przez PO – Rafał Dutkiewicz, może zwyciężyć zaledwie o włos – z poparciem 52,7 proc., a w Katowicach wygrał wsparty m.in. przez polityka Platformy Jerzego Buzka dotychczasowy wiceprezydent tego miasta Marcin Krupa.

Platforma realizuje plan

Premier Ewa Kopacz ogłosiła wczoraj, że w niedzielę „zwyciężyła polska demokracja”. – Chciałam podziękować wszystkim, którzy zagłosowali na naszych kandydatów, ludzi Platformy Obywatelskiej – stwierdziła Kopacz. Zaapelowała też o wsparcie dla prezydentów z Platformy od wybranych 16 listopada radnych PO. – Niech Platforma stanie na wysokości zadania – tam gdzie może, niech poprzez swoich radnych wspiera swoich prezydentów. Niech te miasta się rozwijają, niech wszyscy ci, którzy zwątpili w to, że Polska jest bliżej Zachodu, poprzez codzienne działania udowadniają tym wątpiącym, że warto wierzyć nie tylko w polską demokrację, ale także w ludzi, którzy przez ostatnie lata z olbrzymim wysiłkiem niekiedy czynili rzeczy niemożliwe dla swoich małych ojczyzn – mówiła premier. Specjalne podziękowania od premier trafiły do wiceprzewodniczącej Platformy, która – jak wskazuje sondaż – została wybrana na prezydenta Warszawy na trzecią kadencję. – Haniu, bardzo ci dziękuję za te lata, które za tobą, ale wierzę, że kolejne cztery lata dla Warszawy to również bardzo ważne lata. Warszawa za cztery lata będzie jeszcze piękniejsza. Będziemy jeszcze bardziej dumni, kiedy będziemy mogli tym wszystkim, którzy podawali w wątpliwość to, że może jechać druga nitka metra, to że mogą być piękne inwestycje wybudowane ze środków europejskich, że ludziom będzie żyło się lepiej, że będą żłobki i przedszkola – ty udowodniłaś, że to wszystko stało się częścią krajobrazu naszej stolicy. Ludzie w Warszawie dzięki tobie będą żyli lepiej i będą szczęśliwsi – stwierdziła premier. Gronkiewicz-Waltz, do odwołania której zabrakło przed rokiem tylko odpowiedniej frekwencji w warszawskim referendum, wybudowanie drugiej linii metra zapowiadała już w 2010 r. i podczas swoich następnych kampanii. Do dnia drugiej tury wyborów samorządowych nie został udostępniony pasażerom – poza premier Kopacz, która w ramach kampanii mogła podróżować budowaną nitką – będący na ukończeniu, nawet centralny odcinek drugiej linii metra. Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła, że jeśli sondaż wskazujący na jej zwycięstwo zostanie potwierdzony przez oficjalne wyniki, to będzie razem ze swoim zespołem nadal dynamicznie rozwijać Warszawę. – Tak, żeby standard życia mieszkańców się poprawiał, żeby Warszawa była miastem przyjaznym, dostępnym, wygodnym, aktywnym i żeby wielu ludzi łączyło z nią swoją karierę, życie, rozrywkę i rekreację. Żeby Warszawa była naprawdę stolicą, nie Europy Środkowej, ale Europy – mówiła Gronkiewicz-Waltz.

Artur Kowalski
Nasz Dziennik, 1 grudnia 2014

Autor: mj