Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Walczą o pieniądze z 1 procentu

Treść

Rodzice niepełnosprawnych dzieci szukają sposobu ominięcia krzywdzących przepisów, które uniemożliwiają przekazanie 1 procentu z podatku na subkonto konkretnej osoby. Jednak Ministerstwo Finansów jasno odpowiada: 1 procent można przekazać wyłącznie na konto Organizacji Pożytku Publicznego (OPP). Po publikacji tekstu "Bez szans na jeden procent" do redakcji napłynęło wiele sygnałów od zaniepokojonych rodziców, którzy dzięki wpływom z 1 procentu mogli swym dzieciom opłacić kosztowne leczenie. Wielu z nich wysunęło propozycje, w jaki sposób "ominąć" krzywdzące przepisy. Pan Kamil Kubiś proponował, by na formularzu PIT obok nazwy fundacji dopisać numer, który otrzymuje każdy podopieczny fundacji. Inny rodzic proponował dołączanie do PIT-u specjalnych wniosków, które wskazywałyby oprócz nazwy OPP, konkretną osobę, która posiada swoje subkonto w fundacji. Ministerstwo Finansów odrzuca te pomysły. - Podatnik może dołączyć wniosek, ale to nie implikuje żadnych następnych kroków - wyjaśnia Jakub Lutyk, rzecznik prasowy ministerstwa. - Obowiązują pewne procedury i urzędnicy muszą się ich trzymać. Oni nie mogą brać pod uwagę żadnych dodatkowych adnotacji sporządzonych przez podatnika. Jednak pomysł złożenia dodatkowego wniosku może się sprawdzić pod warunkiem, że złoży się go nie do urzęduskarbowego, a do konkretnej fundacji. - Ta sprawa musi zostać załatwiona pomiędzy OPP a osobą przekazującą swój 1 procent - mówi Jakub Lutyk. - Podatnik może przecież w fundacji złożyć oświadczenie, że przekazuje swój 1 proc. dla konkretnego dziecka. Fundacje sceptycznie podchodzą do tego pomysłu. - Mamy bardzo wielu podopiecznych, którzy mają u nas swoje subkonta, więc prawdopodobnie zostalibyśmy zalani tymi wnioskami i nie bardzo sobie wyobrażam, jak moglibyśmy zapanować nad takim bałaganem - mówi Katarzyna Smoroń z Fundacji "Mimo Wszystko". - Poza tym taki wniosek musiałby być czymś poparty, przecież nie jest on żadnym dokumentem. Składanie takich nieformalnych wniosków to pole do różnego rodzaju oszustw. Rodzice zapowiadają, że nie zostawią tak tej sprawy i będą walczyć o zmianę przepisów. (MOB) "Dziennik Polski" 2007-11-14

Autor: wa