Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W kolejce po zdrowie

Treść

Długość kolejki do specjalisty zależy nie tylko od kwot otrzymywanych od NFZ, ale także od organizacji pracy. Np. w Gminnym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Kętach do okulisty w ogóle nie ma kolejek. Podobnie w Chrzanowie, choć jeszcze dwa miesiące temu pacjenci Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Chrzanowie ustawiali się w kolejkach do tego specjalisty jeszcze przed otwarciem przychodni. Dziś jest lepiej. - Nie ma zapisów, rejestrujemy na bieżąco - poinformowano nas w rejestracji ZLA w Chrzanowie. Niepokój budzi długi czas oczekiwania na koronorografię: np. w Szpitalu Uniwersyteckim termin wynosi 187 dni. Tutaj na przyjęcie na oddział kardiologiczny oczekuje się blisko 3 miesiące. Rzecz jasna, nie dotyczy to przypadków nagłych, zagrażających życiu. Długo trzeba też czekać na wizytę u kardiologa w przychodni. W Krakowie nawet 2,5-3 miesiące, ale są też przychodnie, w których termin nie jest tak odległy. Dlatego osoby, które udają się z wizytą po raz pierwszy, mają możliwość wyboru. Gorzej jest z tymi, którzy od lat leczą się u jednego lekarza i skończyły im się leki, zaś wyznaczony termin jest odległy. W Nowym Sączu czas oczekiwania na wizytę u kardiologa może wynosić nawet trzy miesiące, w tym roku praktycznie nie ma już szans na pomoc od specjalisty tej branży. Również w Chrzanowie na poradę kardiologa trzeba czekać. Także mieszkańcy Tarnowa mają kłopot z dostaniem się do kardiologa. W poradniach obu szpitali, wojewódzkiego i specjalistycznego, limity przyjęć na ten rok zostały już wyczerpane, podobnie jest w Zespole Przychodni Specjalistycznych przy ul. M. Skłodowskiej-Curie. W Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza przyjmowani są tylko pacjenci po raz pierwszy kierowani do specjalisty. Na wizytę czekają około tygodnia. Wolne terminy na koniec listopada są jeszcze w Specjalistycznym Centrum Medycznym CenterMed oraz w Tarnowskim Centrum Specjalistycznym Vivamed, gdzie wolne terminy są jeszcze na koniec listopada. Szpital Specjalistyczny im. E. Szczeklika i Szpital Wojewódzki im. św Łukasza rozpoczną zapisy do kardiologa na przyszły rok - w styczniu. NFZ przyznał niedawno dodatkowe pieniądze także na wszczepianie endoprotez stawu biodrowego, na które trzeba było czekać nawet dwa-trzy lata. Dziś najkrócej na ten zabieg czeka się w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie pacjent przyjmowany jest nawet w dniu zgłoszenia - oraz w Chrzanowie, gdzie termin wynosi ok. 2 miesięcy. Ale osoby, które chcą być zoperowane np. w Szpitalu Wojskowym przy ul. Wrocławskiej w Krakowie muszą czekać blisko rok. Nie musimy natomiast wpadać w panikę, jeśli nagle zaboli nas ząb. Na wizytę u stomatologa czekamy znacznie krócej, niż w ubiegłych latach o tej porze, kiedy to na ogół wszystkie limity NFZ na leczenie zębów były już wyczerpane. Jak zauważa Robert Stępień, wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie, fundusz w tym roku zapłacił za nadwykonania - chociaż, rzecz jasna nie w wysokości wyrównującej rzeczywiste koszty leczenia zębów - niemniej "jest to znaczny krok do przodu". Skróciły się też kolejki do ortodonty: jeszcze w tamtym roku w niektórych rejonach Małopolski termin wynosił nawet trzy lata, dzisiaj średnio ok. pół roku. Ale to statystyka, bo np. w Tarnowie trzeba czekać ok. roku. W cierpliwość muszą uzbroić się także osoby z dolegliwościami naczyń: np. poradnia chorób naczyń w Szpitalu Zakonu Bonifratrów w tzw. przypadkach pilnych wyznacza termin ponaddwumiesięczny, w przypadkach stabilnych 7-miesięczny. Jeśli zatem nie możemy czekać, lepiej skorzystać z Poradni Chorób Naczyń w Szpitalu im. Jana Pawła II w Krakowie, gdzie terminy są bardzo krótkie. Niełatwo także dostać się do alergologa. W Olkuszu - z małym dzieckiem - do alergologa trzeba się zarejestrować na konkretny dzień i godzinę (3 miesiące oczekiwania), podobnie do neurologa dziecięcego (tydzień oczekiwania na wizytę). Dorota Stec-Fus (SZEL, BAJ, SA, SYP, GOR, BAJA) Tygodnie, miesiące, lata W Nowym Sączu od ponad miesiąca nie ma już zapisów ani do kardiologa, ani do innych lekarzy specjalistów. Osoby, które zaczną się rejestrować w grudniu, mogą liczyć na wizytę najwcześniej w połowie stycznia 2008 r. Natomiast w dniu rejestracji przyjmowani są pacjenci ze schorzeniami laryngologicznymi. W Gminnym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Kętach w tej chwili na przyjęcie do poradni dermatologicznej czeka się 18 dni, do chirurgicznej - 19 dni, urologicznej - 11 dni, ginekologicznej - 19 dni, ortopedycznej - około miesiąca, neurologicznej - 12-13 dni, a rehabilitacyjnej - 18 dni. - Największa kolejka - jak zawsze - jest w poradni chorób tarczycowych, gdzie trzeba czekać na przyjęcie około pół roku - mówi Jerzy Kmiecik, dyrektor kęckiego GZOZ. Kolejki do specjalistów w Olkuszu wydłużyły po tym, jak ze struktur ZOZ-u wykreślono przychodnię zdrowia na "Skałce" w Bukownie, która była gwarantem opieki zdrowotnej dla mieszkańców Bukowna. Usługi specjalistyczne przestały tu działać jeszcze przed wakacjami, a do października funkcjonowała jeszcze Medycyna Pracy. Tylko w półroczu z gabinetów specjalistycznych w bukowieńskiej poradni korzystało średnio ok. 4750 pacjentów. Teraz jeżdżą do Olkusza. (SZEL, BAJ, SYP, GOR) "Dziennik Polski" 2007-11-19

Autor: wa