Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Uroczyście i w rytmie rumby na Wawelu

Treść

Prezydent Lech Kaczyński i kardynał Stanisław Dziwisz zostali uhonorowani przez polskich samorządowców tytułami "Człowiek Roku 2006".
Samorządowcy z całej Polski bawili się w sobotę na dorocznym, dwunastym z kolei Ogólnopolskim Charytatywnym Balu Karnawałowym, który odbył się na wzgórzu wawelskim. Podczas balu ogłoszono, iż tytuły "Człowieka Roku 2006" otrzymali prezydent Lech Kaczyński oraz kard. Stanisław Dziwisz. W imieniu Lecha Kaczyńskiego dyplom odebrała Danuta Wawrzynkiewicz z Kancelarii Prezydenta RP. Wręczenie dyplomu kardynałowi Dziwiszowi odbyło się wcześniej, w krakowskiej kurii metropolitalnej.



Prawie sto par w wieczorowych strojach, w tym goście polskich samorządowców z Francji, Anglii, Niemiec, Holandii, rozpoczęło zabawę o godz. 20. Zanim jednak międzynarodowe towarzystwo ruszyło na parkiet, składano gratulacje kolejnej, wyróżnionej osobie - prof. Jerzemu Stępniowi, prezesowi Trybunału Konstytucyjnego, który otrzymał tytuł "Małopolanina Roku 2006". Laureaci oprócz dyplomów dostali również własne karykatury, wykonane mistrzowską ręką krakowskiej plastyczki Ewy Barańskiej-Jamrozik.

Podziękowania od kardynała Dziwisza z życzeniami dalszej owocnej pracy w samorządzie przekazał na ręce uczestników balu gospodarz imprezy na Wawelu Kazimierz Barczyk, przewodniczący Federacji Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP. Minister Danuta Wawrzynkiewicz odczytała list od Lecha Kaczyńskiego, który w sobotę przebywał na Litwie. Prezydent RP, pisząc o znaczeniu polskiej samorządności dla umacniania się naszych narodowych więzi, podkreślił, że w "podjętym dziele narodowej odnowy wszyscy jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Wspólnota, którą tworzymy, w sprawach najżywotniejszych, nie powinna pozostawać podzielona. Aby tak było, konieczna jest dalsza aktywność działaczy samorządowych".

W trakcie balu odbyła się tradycyjna już aukcja charytatywna, z której dochód przeznaczony jest na pomoc Polakom ze Wschodu. Najwyżej wylicytowano podarowaną przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego grafikę z XIX wieku przedstawiającą Belweder z autografem prezydenta RP. Została sprzedana za 1,5 tys. zł przedstawicielowi krakowskiego oddziału Deutsche Banku. Jedną trzecią tej sumy uzyskano za każdy z reprintów związanych z historią Krakowa, podarowanych przez Kazimierza Barczyka. Książka kard. Stanisława Dziwisza "Świadectwo" z podpisem metropolity krakowskiego została sprzedana za 550 zł. Ofiarowana przez Sławomira Mrożka książka "Tango" z jego podpisem uzyskała cenę 400 zł.

Prawie 3 tys. zł zebrano ze sprzedaży niezwykle oryginalnych kotylionów. Wykonała je Anna Jadowska-Barczyk z krakowskiej ASP. Do zakupu kotylionów zachęcał ks. Jan Majewski z polskiej parafii w Królewcu, gdzie m.in. trafi część zebranych podczas balu pieniędzy. Zasilą one również budżet akcji "Podarujmy Dzieciom Lato - Kraków 2006". W ramach tego przedsięwzięcia samorządowcy zapraszają co roku do Krakowa grupę około stu dzieci polskich z Białorusi, Ukrainy, Rosji i Bukowiny Rumuńskiej.

Warto wspomnieć, że bawiący się na Wawelu samorządowcy z całej Polski mieli okazję wysłuchać recitalu Pauliny Bisztygi, laureatki Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. W przerwach między tangiem, sambą i rumbą posilali się daniami kuchni staropolskiej. Podano m.in. prosię pieczone faszerowane kaszą gryczaną, bigos kasztelański, pieczone bażanty i kurki w śmietanie.

GRAŻYNA STARZAK, "Dziennik Polski" 2007-02-19

Autor: ea