Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Unia Europejska po raz kolejny uderza w rolnictwo. Nie będzie zaskarżenia umowy z Mercosur do TSUE

Treść

Nie będzie zaskarżenia umowy z krajami Mercosur do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tak zadecydowała administracja Parlamentu Europejskiego. Wiele wskazuje na to, że umowa, która uderzy w polskie i europejskie rolnictwo, wejdzie w życie już za miesiąc.

145 europosłów z kilku krajów członkowskich zawnioskowało  o skierowanie umowy z krajami Mercosur do TSUE. Służby prawne Parlamentu Europejskiego  ten wniosek odrzuciły. Minister rolnictwa, Stefan Krajewski z PSL-u, zaskoczony jest decyzją Parlamentu.

– W mojej ocenie powinien on być procedowany. (…) Gdyby ten wniosek był przez TSUE rozpatrywany, to daje kolejne miesiące na to, żeby uzgadniać zasady tej umowy – wskazał minister Stefan Krajewski.

Inicjatorem wniosku był europoseł Ludowców, Krzysztof Hetman. Wiadomość o jego odrzuceniu dostał z anonimowego źródła. Nie wiadomo więc, kto de facto ją podjął. Dla byłego ministra rolnictwa i wieloletniego  europosła, Czesława Siekierskiego, to typowe działanie Brukseli.

– Generalnie w Unii, ale nie tylko w Unii, prawnicy rządzą. Inżynierowie budują, prawnicy szukają, jak ominąć pewne elementy, żeby znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla decyzji – zaznaczył Czesław Siekierski.

Odrzucenie wniosku spowoduje, że za miesiąc umowa o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej stanie się faktem. 19 grudnia ostateczną decyzję podejmie Rada UE. Część handlową umowy forsują Niemcy. Jak wskazał poseł PiS, Szymon Szynkowski vel Sęk, starania polskiego rządu to tylko zasłona dymna.

– Te sprawy zaszły bardzo daleko. Tak traktuję tę polską działalność w Parlamencie Europejskim – próba ukrycia własnej nieudolności – wyjaśnił Szymon Szynkowski vel Sęk.

Przez rok rząd Donalda Tuska przekonywał, że  Mercosuru nie będzie. Teraz z Brukselą negocjują sposoby ochrony polskich rolników przed skutkami napływu niskiej jakości żywności zza oceanu. Szukają też nowych rynków zbytu.

– Walczymy oczywiście o nowe rynki zbytu. To jest też duże wyzwanie. To jest odpowiedź na pojawiające się umowy handlowe – wyjaśnił minister Stefan Krajewski.

To między innymi Uzbekistan. Dla posła Krzysztofa Mulawy z Konfederacji działanie rządu to gaszenie pożaru.

–  Na początku było nie psuć. Nam potrzebne było niepodpisywanie umowy z krajami Mercosur i dodatkowo nowe kontrakty dla drobiu, jaj, dla naszej wołowiny, wieprzowiny, dla jabłek – mówił poseł Krzysztof Mulawa z Konfederacji.

Najważniejszym rynkiem każdego rolnika w Europie, w tym polskiego, jest rynek wewnętrzny, europejski – zaznaczył były wiceminister rolnictwa, Krzysztof Ciecióra.

– Żaden, nawet najbogatszy rynek zewnętrzny, nie zastąpi nam stabilnej pozycji naszych rynków w Polsce, wśród naszych sąsiadów – podkreślił poseł Krzysztof Ciecióra.

O lepsze warunki umowy dla europejskiego rolnictwa walczy jeszcze Francja. Paryż naciska na Brukselę, by w krajach Ameryki Południowej były stosowane podobne zasady uprawy roślin.

TV Trwam News


źródło: radiomaryja.pl, 19 listopada 2025

Autor: dj