Przejdź do treści
Przejdź do stopki

UKE stawia na samoograniczenie operatorów

Treść

Mniejszy nacisk na obniżkę cen usług telekomunikacyjnych, większy na jakość usług zapowiada nowa szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj.

Gaj od nowego roku zastąpiła na tym stanowisku Annę Streżyńską. - Z najnowszego raportu europejskiej organizacji zrzeszającej operatorów telekomunikacyjnych ECTA wynika, że w Polsce mamy najniższe ceny usług telekomunikacyjnych dla konsumentów. Operatorzy nie są w stanie z siebie więcej wycisnąć - powiedziała Gaj w rozmowie z PAP. Zdaniem UKE, ceny usług mogą spaść w ciągu najbliższych dwóch lat nie więcej niż o 10 procent.
Szefowa UKE, w przeciwieństwie do swej poprzedniczki, chce się raczej skoncentrować na utrzymaniu cen na dotychczasowym poziomie, kładąc nacisk na jakość usług oraz przejrzystość oferty dla klientów. Zapowiedziała skierowanie pod obrady Rady Ministrów projektu nowego pakietu telekomunikacyjnego, który wprowadzi nowe zasady formułowania umów o świadczenie usług telefonicznych oraz regulaminów. Chodzi o to, aby były one dla klienta czytelne i przejrzyste. Jednak zanim nowe zasady zostaną odgórnie ustalone, prezes Gaj zamierza podjąć próbę skłonienia operatorów telekomunikacyjnych do działań na rzecz samoregulacji.
W tym celu powstanie grupa robocza z udziałem operatorów, która powinna rozpocząć prace zaraz po świętach.
- Operatorzy będą mieli obowiązek przekazać prezesowi UKE propozycje mierników, jakimi zamierzają mierzyć jakość usług, a prezes UKE będzie mógł zgłosić sprzeciw - zapowiedziała Magdalena Gaj.
Prezes UKE poinformowała, że w Polsce realizowane są szeroko zakrojone inwestycje w sieci szerokopasmowego internetu o przepustowości 30 Mb/s. Umowa podpisana jeszcze w 2009 r., za kadencji prezes Streżyńkiej, przewiduje, że Telekomunikacja Polska SA do marca 2013 r. wybuduje 220 tys. nowych łączy szerokopasmowych o wspomnianej wyżej przepustowości. Obecnie dostęp do szerokopasmowego internetu posiada około 70 proc. gospodarstw domowych. Do 2016 r. dostępność ta wyniesie, zdaniem szefowej UKE, 95 proc. obywateli. Mają być też rozwijane bezprzewodowe sieci internetowe, które powstaną po przyszłorocznym przetargu na częstotliwości 1800 i 800 Mhz. Będą one zdolne oferować Internet LTE o przepustowości 100 Mb/s.
Przed końcem czerwca UKE oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przedstawią premierowi raport na temat skuteczności tzw. megaustawy, tj. ustawy z kwietnia 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Pozwala ona na szybsze pozyskiwanie środków z UE na inwestycje w tym zakresie, obliguje Generalną Dyrekcję Dróg Publicznych i Autostrad, samorządy, przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne oraz firmy energetyczne do udostępniania infrastruktury drogowej, energetycznej, kanalizacyjnej i gazowej w celu położenia kabli światłowodowych przez firmy telekomunikacyjne. Przyjęto w ustawie rozwiązanie, że każde włókno światłowodu może mieć osobnego właściciela, dzięki czemu konkurujący ze sobą operatorzy mogą wspólnie inwestować w infrastrukturę. Megaustawa ograniczyła prawo gmin do wprowadzania zakazu inwestycji telekomunikacyjnych w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Zakaz taki jest możliwy, ale musi być uzasadniony przepisami z zakresu ochrony zdrowia lub środowiska naturalnego.
- Potrzebne będzie prawdopodobnie uszczegółowienie przepisów dotyczących dostępu do nieruchomości dla budowy infrastruktury telekomunikacyjnej - przewiduje prezes Magdalena Gaj.

Małgorzata Goss

Nasz Dziennik Czwartek, 5 kwietnia 2012, Nr 81 (4316)

Autor: au