Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] W. Waszczykowski: Koszty wyjścia Wielkiej Brytanii z UE są horrendalne szczególnie dla Niemiec

Treść

Myślę, że ta propozycja, którą złożył Donald Tusk, aby przesunąć termin wyjścia, na pewno była uzgodniona z Berlinem, bo dla Berlina Wielka Brytania jest niesłychanie lukratywnym rynkiem zbytu – mówił w czwartek na antenie Telewizji Trwam w programie „Polski punkt widzenia” były minister spraw zagranicznych, poseł PiS Witold Waszczykowski.

Do 31 października przedłużone zostało wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jak wskazał Witold Waszczykowski, zmiana terminu jest korzystna zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i dla Polski.

– Po pierwsze, brexit jest niekorzystny dla Polski, więc my robimy wszystko, aby do brexitu nie doszło. Apelujemy do Brytyjczyków i kusimy ich, aby w UE zostali. Po drugie, naciskamy i wywieramy presję na urzędnikach europejskich, żeby to porozumienie było jak najbardziej łagodne dla Brytyjczyków, aby utrzymać ich jak największymi więziami z Europą. Kolejna sprawa – Brytyjczycy powinni przez ten półroczny czas refleksji spróbować się przekonać do odwrócenia tej decyzji – tłumaczył.

Brytyjczycy mają trzy wewnętrzne opcje. Po pierwsze, Theresa May może w dalszym ciągu próbować przegłosować swoją umowę, czyli szukać większości. Ostatnio przegrała 50 głosami – to jest tylko i aż 50 – zaznaczył dyplomata.

– Po drugie, premier Wielkiej Brytanii może doprowadzić do wielkiej koalicji, coś na wzór niemiecki, czyli zjednoczyć przynajmniej główną część Partii Konserwatywnej z zasadniczą częścią Partii Pracy i porozumieć się co do dalszych losów Zjednoczonego Królestwa. (…) Po trzecie, można oddać sprawę parlamentowi – niech on głosuje nad różnymi rozwiązaniami i może znajdzie to, które zdobędzie największą ilość głosów – mówił.

To może być także czas, który wykorzysta Komisja Europejska oraz Rada Europy.

– Donald Tusk i Jean-Claude Juncker mogą wkroczyć do Wielkiej Brytanii z akcją propagującą pozostanie w UE, aby pokazali, że w czasie referendum, które zorganizował David Cameron, jednak przedstawiono Brytyjczykom dość fałszywy obraz UE. To oczywiście nie jest raj na ziemi – panuje biurokracja oraz instytucje są upolitycznione – ale bez przesady, bo to nie są kwestie, które nie pozwalałyby Wielkiej Brytanii dalej uczestniczyć w UE – zauważył były minister spraw zagranicznych.

Koszty wyjścia Wielkiej Brytanii z UE są horrendalne dla wszystkich, a przede wszystkim dla Niemiec. Polityk dodał, że „propozycja, którą złożył Donald Tusk, aby przesunąć termin wyjścia, na pewno była uzgodniona z Berlinem, bo Berlin najwięcej straci”.

– Dla Niemiec Wielka Brytania jest niesłychanie lukratywnym rynkiem zbytu. Powiem tylko, że fabryki niemieckie sprzedają ok. 1 mln samochodów rocznie mieszkańcom Wielkiej Brytanii. To na pewno nie Niemcy prą do Brexitu, a robią to Francuzi – podkreślił.

Kto zatem jest odpowiedzialny za porozumienie, które jest nie do zaakceptowania przez parlament Zjednoczonego Królestwa? To jest wina obu stron – stwierdził poseł PiS.

– Brytyjczycy podeszli raczej nieprofesjonalnie i byli nieprzygotowani (do wyjścia z UE). Ja poznałem brytyjskich polityków, którzy poprzednio sprawowali władzę, m.in. Borisa Johnsona – to jest sprytny polityk, ale niewiele wiedzący o mechanizmach UE. Z drugiej strony Brytyjczycy zderzyli się z olbrzymią okrutną maszyną negocjatorów UE, którzy przyjęli, że Wielką Brytanię trzeba ukarać, (…) jako przykład dla innych, aby nikt inny nie śmiał podnieść art. 50 i próbował wyjść z UE – mówił Witold Waszczykowski.

RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 12 kwietnia 2019

Autor: mj

Tagi: Waszczykowski UE