Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tychy zaatakują twierdzę "Pasy"

Treść

szybkim tempie gra Polska Liga Hokejowa. Dzisiaj 13. kolejka, a w nim szlagier pojedynek w Krakowie między liderem ComARch Cracovią a wicemistrzem Polski, trzecią drużyną w tabeli GKS Tychy. Pojedynek Stoczniowiec - Wojas Podhale został przeniesiony na 21.11 z uwagi na start, od piątku, nowotarżan w Pucharze Kontynentalnym. * ComArch Cracovia - GKS Tychy, godz. 18. Znowu w Krakowie będziemy mieli mecz o fotel lidera. Tyszanie ustępują "Pasom" tylko o jeden punkt (ale mają o jeden mecz rozegrany mniej), choć prawdopodobnie strata wzrośnie do 3 punktów, bowiem Wydział Gier i Dyscypliny ukarał tyszan walkowerem za wygrany po dogrywce mecz z Sanokiem (na razie walkoweru nie uwzględnia się w tabeli, bowiem Tychy złożyły odwołanie). Twierdza "Pasy" jest na razie niezdobyta. Krakowianie wygrali wszystkie 6 spotkań. Tyszanie są jednak na "fali", wygrali ostatnio w Sanoku, z Podhalem u siebie, w Bytomiu. - Tychy mają najlepszą "pakę" w naszej lidze. Bardzo dobrego bramkarza Sobeckiego, najmocniejszą obronę (Gonerę, Piekarskiego, Sokoła, Jakesza), bardzo groźnych napastników, dobrych obcokrajowców. Ale będziemy chcieli ich "ugryź", na swoim lodzie przecież nie przegrywamy, bardzo liczymy na naszych kibiców, którzy gorącym dopingiem dodają nam sił - mówi najlepszy gracz Cracovii Leszek Laszkiewicz. Cracovia nie zagra jednak w najsilniejszym składzie, kontuzje leczą obrońcy Kuc (może wznowi zajęcia w środę), Kłys (jego leczenie potrwa dłużej) i Czech Hlouch. Ciekawe, czy trener Rohaczek zdecyduje się na grę na cztery ataki? * Zagłębie Sosnowiec - KH Sanok. Sanoczanie mieli ostatnio bardzo trudnych rywali, przegrali trzy mecze pod rząd z Tychami, Cracovią i Stoczniowcem. Teraz czeka na nich równie niewygodny przeciwnik Zagłębie Sosnowiec, które po początkowym "dołku" gra coraz lepiej i awansowało już w tabeli przed sanoczan (Zagłębie ma 21 pkt, Santok 18 pkt, ale otrzyma dwa dodatkowe punkty na przyznany walkower z Tychami). * Unia Oświęcim - Polonia Bytom, godz. 18. Unia przegrała w niedzielę kolejny mecz z TKH Toruń 3-6, ale fragmentami toczyła wyrównany bój ze znacznie silniejszym rywalem. - Spróbujemy powalczyć z Polonią i wygrać z nią. Będziemy mieli mocniejszy skład, bo do gry wraca po kontuzji Ryczko. Cały czas buduję drużynę z myślą o play-off, kiedy to przyjdzie nam walczyć o zachowanie miejsca w ekstraklasie - mówi trener Unii Miroslav Doleżalik. * Ostatni mecz kolejki: TKH Toruń - Naprzód Janów. (as) "Dziennik Polski" 2007-10-09

Autor: wa