Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tusk docenił gaz łupkowy

Treść

Premier Donald Tusk obiecuje, że poszukiwanie własnych źródeł energii będzie priorytetem rządu, a największe nadzieje wiąże się z zagospodarowaniem złóż gazu łupkowego. To istotna zmiana, bo do tej pory rząd raczej bagatelizował znaczenie tego paliwa. A zasoby gazu łupkowego w naszym kraju szacowane są nawet na 1,5 bln metrów sześciennych.
- Poszukiwanie w Polsce surowców energetycznych powinno być dla nas priorytetem, ponieważ wpisuje się w strategię dywersyfikacji dostaw energii w Polsce i w całej Europie - powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji naukowej w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie poświęconej badaniom nad gazem łupkowym. - Surowce są też bronią polityczną, toteż musimy być jak najbardziej niezależni od zewnętrznych dostaw - podkreślił premier.
Szef rządu przyznał, że jego ekipa zrozumiała wagę poszukiwania własnych źródeł energii dopiero wtedy, gdy okazało się, iż energetyka oparta na węglu wymaga rewolucyjnych zmian (w związku z ograniczeniami emisji CO2), zaś importowane ropa i gaz wykorzystywane są jako element nacisku politycznego na Polskę. - Trzeba wykorzystać każdą szansę na znalezienie nowych źródeł energii - deklaruje obecnie premier Tusk. A jeszcze do niedawna rząd bagatelizował możliwości wydobycia gazu łupkowego na dużą skalę. Ignorancją w tej dziedzinie popisał się też prezydent Bronisław Komorowski, który posunął się do stwierdzenia, że wydobycie tego gazu oznacza budowę ogromnych kopalni odkrywkowych niszczących środowisko (!).
Gaz łupkowy jest pod względem składu takim samym paliwem jak gaz ziemny, tyle że jest uwięziony w skałach ilastych lub porach skalnych, stąd do jego wydobycia konieczne jest zastosowanie specjalnych technologii. - To musi być bezpieczne dla środowiska, wykonalne technologicznie na dużą skalę i opłacalne - zaznaczył premier. Według Wiesława Prugara, prezesa ORLEN Upstream (spółka zajmuje się poszukiwaniem gazu i ropy), gaz ziemny jest paliwem przyszłości i podstawą bilansu energetycznego Unii. Rozwój wydobycia gazu łupkowego zwiększy, jego zdaniem, niezależność energetyczną Polski i UE, ale uderzy też w interesy Rosji.
Koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce otrzymało 20 firm, w tym nasze PGNiG oraz największe amerykańskie firmy: Exxon Mobil, Chevron, ConocoPhillips, Marathon Oil. Poszukiwaniami objętych zostanie 50 tys. km kw. kraju w pasie od Pomorza po Lubelszczyznę oraz w zachodniej Polsce. Złoża gazu łupkowego w naszym kraju szacowane są przez ekspertów na co najmniej 150 mld m sześc., a przez amerykańskie firmy konsultingowe nawet na 1,5 bln metrów. Liderem w produkcji gazu łupkowego są Stany Zjednoczone, które na przestrzeni ostatnich kilku lat potroiły produkcję i stały się największym producentem tego gazu na świecie. Na razie nie wiadomo, czy amerykański sukces da się powtórzyć w Europie. Zależy to m.in. od wyników wierceń, ustalenia pojemności złóż, wyliczenia opłacalności ich eksploatacji oraz możliwości zakreślonych przez przepisy o ochronie środowiska naturalnego, które w Europie są inne niż za oceanem.
Małgorzata Goss
Nasz Dziennik 2011-03-30

Autor: jc