Trzecie dziecko w "oknie życia"
Treść
- Zobaczyłyśmy nowo narodzonego chłopczyka, owiniętego w koc - mówi siostra Cherubina Stan zdrowia chłopczyka znalezionego w "oknie życia" przez siostry nazaretanki z Krakowa jest dobry. Prof. Ryszard Lauterbach, szef Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego, powiedział nam wczoraj, że placówka wystąpiła do sądu o ustalenie opiekuna prawnego. Był pierwszy września tego roku, godzina 9.20. - Modliłyśmy się w intencji Polaków podległych w kampanii wrześniowej. Nagle rozległ się alarm. Podeszłyśmy do "okna życia" i zobaczyłyśmy pięknego, nowo narodzonego chłopczyka owiniętego w koc - opowiada siostra Cherubina ze Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego. Trzecie dziecko, które trafiło do "okna życia", było urodzone poza szpitalem, na co wskazywało ułożenie pępowiny, a także ślady mazi płodowej. Siostry natychmiast ubrały dziecko i zawiozły je do Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Wczoraj odwiedziły chłopczyka i dowiedziały się od pielęgniarek, że nic mu nie dolega. Tę informację potwierdził wieczorem w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" prof. Ryszard Lauterbach. Siostry mają nadzieję, że chłopczyk zostanie adoptowany i trafi do rodziny, w której znajdzie prawdziwą miłość. Dziękują matce za to, że pozostawiła dziecko w bezpiecznym miejscu. "Okno życia", czyli miejsce, w którym matka lub ojciec może anonimowo zostawić nowo narodzone dziecko nie narażając go na niebezpieczeństwo, znajduje się w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego 39. Otwiera się od zewnątrz, jest w nim zamontowane ogrzewanie i wentylacja. Wewnątrz okna jest miejsce na pozostawienie niemowlęcia. Po otwarciu okna uruchamia się alarm, który wzywa mieszkające w domu siostry nazaretanki. Okno jest oznaczone papieskim herbem Jana Pawła II, logo Caritasu i napisem "OKNO ŻYCIA". To wspólna inicjatywa Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritasu Archidiecezji Krakowskiej. Miejsce takie powstało, aby zwrócić uwagę na problem dzieci porzucanych na śmietnikach. Matki, które ukrywają ciążę i nie chcą rodzić w szpitalu, mogą tam zostawić dziecko bez żadnych konsekwencji prawnych. "Okno życia" jest otwarte dla każdej matki i ojca od 16 marca tego roku, kiedy - w hołdzie Janowi Pawłowi II w przededniu pierwszej rocznicy jego śmierci - zostało poświecone przez kardynała Stanisława Dziwisza. Dotychczas znaleziono w nim troje dzieci. (DSF) "Dziennik Polski" 2007-09-05
Autor: wa