Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Trwa nasz plebiscyt na "Nauczyciela Roku 2006"

Treść

Uczniowie nie lubią fuszerki Do naszej redakcji napływa coraz więcej kuponów w plebiscycie na Nauczyciela Roku 2006. Pojawiły się na nich m.in. kandydatury Alicji Góry, nauczycielki wiolonczeli w krakowskiej Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej, oraz Antoniego Kiemystowicza, polonisty, a zarazem wicedyrektora V Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Alicja Góra, absolwentka krakowskiej Akademii Muzycznej, pracuje w zawodzie od 13 lat. - Choć z natury jestem osobą dynamiczną, prężną, twórczą i uparcie dążącą do celu, to znajduję też w sobie pokłady cierpliwości, bez których trudno byłoby wykonywać taką pracę - opowiada nominowana przez swoich podopiecznych nauczycielka. Jej zdaniem, warunkiem sukcesu w pracy jest dobre poznanie uczniów. - Im lepiej kogoś się zna, tym sprawniej się z nim współpracuje. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci - stwierdza nauczycielka. - Każde dziecko jest inne, niektóre są bardzo wrażliwe i do takich jest najtrudniej dotrzeć. Czasami dzieci borykają się z różnymi problemami, także osobistymi, które najpierw trzeba rozgryźć, aby móc skutecznie pracować. Mam indywidualne lekcje z 11 uczniami podstawowej szkoły muzycznej. To praca wymagająca wielu godzin ćwiczeń - zanim będą widoczne jej pierwsze efekty, musi upłynąć sporo czasu. Dlatego zawsze gram moim uczniom, żeby zobaczyli, jak można to zrobić. Duży nacisk kładę też na współpracę z rodzicami. Alicja Góra jest związana z krakowskimi teatrami. Grała m.in. w recitalach Beaty Rybotyckiej oraz współpracowała z zespołem Marka Grechuty. - Sukces w zawodzie nauczyciela? To ciężka praca. Uczniowie są bardzo bystrzy, od razu zauważą, że ktoś jest leniwy albo robi fuszerkę. A wtedy? Żegnaj, autorytecie - mówi Antoni Kiemystowicz, polonista odznaczony w 2002 roku przez prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi za działalność kulturalno-oświatową. Ten absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego jest także autorem wielu tomików wierszy, tysięcy fraszek, aforyzmów, limeryków i wielu tekstów piosenek, a także szopek polityczno-poetyckich. Aktualnie Antoni Kiemystowicz jest wicedyrektorem i uczy języka polskiego w Zespole Szkół nr 1 (w V Liceum Ogólnokształcącym) im. Komisji Edukacji Narodowej przy ul. Jagiellońskiej 84 w Nowym Sączu. - Jestem dla moich uczniów kimś w rodzaju dobrego wujka - opowiada. - Promuję myślenie, aktywność, działanie. W 2002 roku, który - jak podkreśla - był dla niego wyjątkowy, otrzymał wyróżnienie i czwarte miejsce w naszym plebiscycie (zdobył wówczas 2414 głosów). *** Tegoroczny plebiscyt organizujemy po raz szósty. Podobnie jak w latach ubiegłych, można głosować na najsympatyczniejszych pedagogów w dwóch kategoriach: nauczyciela szkoły podstawowej oraz nauczyciela gimnazjum i szkoły średniej. Honorowy patronat nad plebiscytem sprawuje małopolski kurator oświaty. Zwycięzcy otrzymają po 5 tys. zł nagrody ufundowanej przez naszą redakcję, natomiast szkoła, z której nauczyciel zdobędzie największą liczbę głosów, może liczyć na telewizor oraz DVD. Zachęcamy Czytelników do nadsyłania do redakcji wyłącznie oryginalnych, wyciętych z "Dziennika Polskiego" kuponów. Można je przesyłać pocztą na adres redakcji (ul. Wielopole 1, 31-072 Kraków, z dopiskiem "Plebiscyt - Nauczyciel") lub przynosić na portiernię "Dziennika Polskiego". Każdy może wysłać dowolną liczbę zgłoszeń. (N), "Dziennik Polski" 2007-05-18

Autor: ea