Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Temat bezpieczeństwa w centrum kampanii wyborczej do PE

Treść

Bezpieczeństwo staje się głównym tematem trwającej kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Premier Donald Tusk mówi o Tarczy Wschód i europejskiej „żelaznej kopule”, a opozycja pyta go, co z kontraktami na HIMARS, Apacze i czołgi z Korei.

Na wzmocnienie wschodniej granicy rząd chce wydać 10 mld złotych. Premier zapowiedział uszczelnienie już istniejącej bariery, a także budowę m.in. naturalnych przeszkód terenowych. Wczoraj uzupełnił tę deklarację o kolejną. Chce rozmawiać o budowie obrony powietrznej nad Europą i planuje przedstawić inicjatywę Brukseli.

– Tej i przyszłej Komisji, czy Radzie Europejskiej – zaznaczył Donald Tusk.

Prawo i Sprawiedliwość nie odrzuca polityki rządu i wciąż czeka na więcej szczegółów.

– Stawiamy sprawy obrony jako element, który ma charakter ponadpartyjny – zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Prof. Mieczysław Ryba przypomniał, że Polska buduje już swój system obrony powietrznej i przeciwrakietowej z wykorzystaniem potencjału, jaki posiada armia Stanów Zjednoczonych i nie może poświęcić go dla projektu europejskiego.

– Tego typu projekt nie może być wymyślany jako alternatywa wobec tego, co robimy we współpracy z Amerykanami – mówił prof. Mieczysław Ryba.

Premier wpisuje w europejski system obrony powietrznej pozyskanie środków na zakup systemów satelitarnych.

– Systemy satelitarne, systemy rozpoznania, będą niezbędną częścią tego projektu – podkreślił premier Donald Tusk.

PiS mówił, że wtedy, gdy rządził, podejmował kluczowe decyzje dla pozyskania systemu satelitarnego. Oczywiście służył on będzie polskiej armii do celów rozpoznawczych.

– Do rozpoznania tego systemu służyć będą też samoloty F-35. Pierwsze egzemplarze będą już w sierpniu tego roku dostępne dla polskich pilotów – wskazał Mariusz Błaszczak.

Politycy opozycji chcą sprawdzić, co kieruje dziś szefem rządu. Obawiają się, że za zwrotem w polityce bezpieczeństwa stoi trwająca kampania. Te obawy podziela prof. Mieczysław Ryba.

– Tusk koniecznie chce zmobilizować jakkolwiek elektorat, bo wie, że frekwencja będzie niska – powiedział prof. Mieczysław Ryba.

Swoją ocenę działań, jakie podejmuje dzisiaj rząd prezes PiS-u, Jarosław Kaczyński, chce oprzeć o to, co stanie się z kontraktami na uzbrojenie czekającymi na podpis.

– Słów jest wiele – szczególnie w kampanii wyborczej – a czynów mniej, a te czyny to są sprawy bardzo proste. Jest bardzo wiele przygotowanych kontraktów – podkreślił prezes PiS.

Wśród nich umowy na setki czołgów K2 z Korei i armatohaubicie K9.

– Armatohaubice KRAB, które produkowane są przez polski przemysł zbrojeniowy, 96 śmigłowców uderzeniowych Apache, 486 wyrzutni HIMARS, wyrzutni rakietowych o zasięgu do 300 km – wskazał przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak.

Wcześniej resort obrony zapowiedział zbudowanie specjalnego dowództwa transformacji, które ma odpowiadać za zakupy i kierowanie całym procesem unowocześniania armii.

TV Trwam News

źródło: radiomaryja.pl, 21 maja 2024

Autor: dj