Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tajny plan prezydentów

Treść

Prezydent Polski Lech Kaczyński spotkał się wczoraj rano z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, który liczy na pomoc polskiego prezydenta w ratowaniu uzgodnień z Lizbony. Obaj przywódcy skoncentrowali się na sprawie traktatu reformującego i ustalili pewien podział zadań. Kaczyński raz jeszcze zapewnił o swoim poparciu dla traktatu lizbońskiego. - Polska nie będzie przeszkodą w ratyfikacji, chociaż takie przeszkody są - powiedział po zakończeniu bilateralnych rozmów. - Traktat reformujący jest dzieckiem Lecha Kaczyńskiego - ocenił premier Danii Anders Fogh Rasmussen. Jednocześnie przypomniał sytuację w Niemczech oraz Austrii, które to kraje, podobnie zresztą jak Czechy i Irlandia, nadal pozostają przeciwnikami przyjęcia dokumentu z Lizbony w jego obecnej formie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu oraz jego francuskiemu odpowiednikowi udało się znaleźć sposób na wprowadzenie w życie traktatu reformującego. Szczegóły tego planu pozostają jednak objęte ścisłą tajemnicą. Wiadomo jedynie, że uzgodnione działania nie będą polegały ani na wywieraniu nacisku na państwa sprzeciwiające się wprowadzeniu w życie tego dokumentu, ani na modyfikacji dotychczas istniejących regulacji prawnych. Zgodnie z założeniami utrzymana zostanie zasada jednomyślności. Przywódcy obydwu państw rozmawiali także o europejskich interesach w Gruzji i Azerbejdżanie. Ze źródeł zbliżonych do prezydenta wiemy, że podczas ostatniej wizyty w Gruzji na szczycie państw GUAM (Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan, Mołdawia) Lech Kaczyński został poproszony przez azerskiego prezydenta Ilhama Alijewa, aby stale przypominał przywódcom państw europejskich o potrzebie zwiększenia współpracy europejsko-azerskiej. Alijew zaznaczył, że chodzi tu o zacieśnianie związku zarówno natury politycznej, jak i gospodarczo-energetycznej. Tematowi temu (wraz z omówieniem bezpieczeństwa energetycznego) poświęcono zatem wiele miejsca, obok traktatu lizbońskiego, polityki wschodniej i planowanej międzynarodowej konferencji ekonomicznej. Tematem rozmów był również projekt Gazociągu Północnego, lecz szczegóły pozostają nieznane również w tej kwestii. Prezydent spotkał się także z szefem Komisji Europejskiej José Manuelem Barroso, z którym rozmawiał w sprawie polskich stoczni, o ewentualności przedłużenia o trzy miesiące złożenia planów prywatyzacyjnych. Jutro ma zapaść decyzja o ewentualnym zwrocie pomocy udzielonej stoczniom. Przedstawiciele Komisji Europejskiej twierdzą jednak, że nie wiedzą, czy Polska zamierza występować o przyznanie jej więcej czasu na rozmowy z inwestorami stoczni. Rzecznik KE ds. konkurencji Jonathan Todd stwierdził, że rząd polski nie przesyłał jak dotąd żadnych informacji na ten temat. Niektóre agencje twierdzą jednak, iż niemal pewne jest, że nasz kraj dostanie dodatkowe trzy miesiące na przygotowanie planów restrukturyzacyjnych. W przypadku niesatysfakcjonującej decyzji Komisji Polska może zwrócić się o pomoc w rozwiązaniu tej kwestii do Rady Europy. Zapytany o nieobecność na uroczystościach związanych z 65. rocznicą rzezi na Wołyniu, prezydent Lech Kaczyński tłumaczył, że obecnie w stosunkach polsko-ukraińskich panuje bardzo napięta sytuacja. Nie podał jednak przy tym żadnego konkretnego powodu. Gościem specjalnym na paradzie z okazji francuskiego święta - Dnia Bastylii, był sekretarz generalny ONZ Ban Ki-Moon. Sarkozy zaznaczył, że w tym roku jego kraj świętuje wyjątkowo, gdyż niedawno z rąk terrorystów uwolniona została kolumbijska polityk francuskiego pochodzenia Ingrid Betancourt. Prezydent Francji przed rozpoczęciem głównych uroczystości wręczył byłej zakładniczce rebeliantów medal Legii Honorowej. Anna Wiejak, Paryż "Nasz Dziennik" 2008-07-15

Autor: wa