Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Szczyt" w Krakowie

Treść

Wydarzeniem numer jeden w dzisiejszej kolejce hokejowej ekstraklasy będzie mecz na szczycie w Krakowie między liderem ComArch Cracovią a wiceliderem TKH Toruń. * ComArch Cracovia - TKH Toruń, godz. 18 Po ostatnim zwycięstwie w Sosnowcu "Pasy" wyszły na prowadzenie w tabeli, torunianie ustępują im o dwa punkty, ale krakowianie mają o jeden mecz rozegrany mniej. - Czeka nas na pewno bardzo ciężka przeprawa - mówi Leszek Laszkiewicz, który od dwóch meczów strzela bramki dla Cracovii. - Torunianie są bardzo dobrze przygotowani fizycznie, w ich zespole gra kilku reprezentantów: Dołęga, Koseda, Dąbkowski, ostatnio bardzo dobre recenzje zbiera bramkarz Plaskiewicz (rezerwowym jest Kachniarz, do niedawna Cracovia - przyp. AS). Dobrze wkomponowali się w zespół obcokrajowcy. My mamy za sobą serię ciężkich spotkań, w poniedziałek trener dał nam trochę odpocząć, mieliśmy tylko lekki trening. Trener Rudolf Rohaczek nadal nie może skorzystać z pozyskanych, ale niezatwierdzonych przez PZHL Drzewieckiego, Dubela i Landowskiego (być może ten ostatni będzie już mógł zagrać). Do zespołu po tygodniowym pobycie w Moskwie powrócił Rosjanin Spirin, ale w Sosnowcu widać było, że brak treningu odbił się na jego formie fizycznej. Nadal nie może grać kontuzjowany Urban, choć już trenuje. * Wojas Podhale - Naprzód Janów, godz. 18. Podhale po wysokiej wygranej z Unią Oświęcim jest na 5. miejscu w tabeli, rywal na 8. - Na pewno jesteśmy faworytem meczu, ale dzisiaj w naszej lidze trzeba uważać na każdego rywala - mówi trener Podhala Wiktor Pysz. - A Naprzód potrafi sprawiać niespodzianki. U nas w bramce zagra prawdopodobnie Ziaja, nie wiadomo, czy wyleczą stłuczenia B. Piotrowski i Sulka. * KH Sanok - Polonia Bytom, godz. 17 Sanoczanie po trzech zwycięstwach z rzędu są już na 4. miejscu w tabeli. To mała niespodzianka dla sanockich kibiców. Czyżby mieli znaleźć się w czołowej szóstce przed play-off? - Na razie o tym nie myślimy, chcemy jak najlepiej grać w każdym meczu. Plusem jest to, że mam dwóch równorzędnych bramkarzy, we wtorek zagra Zborowski. Dysponuję czteroma wyrównanymi formacjami. Nie zagra tylko kontuzjowany Maciek Radwański - mówi trener Sanoka Andrzej Słowakiewicz. * Stoczniowiec - Zagłębie Sosnowiec. * Mecz GKS Tychy - Unia Oświęcim przełożony na 16.10 z uwagi na remont tyskiego lodowiska. (AS) "Dziennik Polski" 2007-09-25

Autor: wa