Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sz. Szynkowski vel Sęk: Niemcy próbują się bardzo tanio wykpić z kwestii reparacji

Treść

Trudno uznać, że podczas konsultacji między rządami Polski i Niemiec padło cokolwiek w sprawie rozwiązania kwestii reparacji. Wręcz przeciwnie, nie sposób nie ulec wrażeniu, że Niemcy próbują się bardzo tanio wykpić z tej sprawy – zaznaczył Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

We wtorek odbyły się konsultacje między rządami Polski i Niemiec. Kanclerz Olaf Scholz zapowiedział podczas nich wsparcie dla osób, które ocalały po II wojnie światowej. W wypowiedziach szefa niemieckiego rządu brakowało jednak konkretów [czytaj więcej].

– Spodziewałem się, że pozostaniemy w sferze ogólnych deklaracji i nie usłyszymy niczego konkretnego. Natomiast to, że na konsultacje międzyrządowe, (…) które nie odbywają się często, bo ostatnie między Polską a Niemcami odbyły się w listopadzie 2018 roku, (…) kanclerz Olaf Scholz nic konkretnego nie przywiezie i będzie mówił o tym, że będzie starać się, aby wypłacić jakieś zadośćuczynienie ocalałym z II wojny światowej. To dość obraźliwe (…). Ilu jest tych ocalałych? Co można im zadośćuczynić, jeśli nie uznaje się reparacji i tego, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za wszystkie zbrodnie oraz zagrabiony i zniszczony majątek? Kanclerz wykpiwa się ogólnym stwierdzeniem, że będzie czynił starania – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk.

– Trudno uznać, że padło cokolwiek z rozwiązaniem tej kwestii. Wręcz przeciwnie, nie sposób nie ulec wrażeniu, że Niemcy próbują się bardzo tanio wykpić ze sprawy reparacji – dodał.

W trakcie konsultacji pojawił się także temat wsparcia wschodniej granicy Paktu Północnoatlantyckiego. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zauważył, że jest to „obowiązek Niemiec jako członka NATO, aby bronić terytorium krajów Paktu. Obrona wschodniej flanki leży również w interesie Berlina”.

– Natomiast wiemy, jak było z wypełnianiem deklaracji Niemiec, jak chodzi o wsparcie dla Ukrainy. Na początku ciężko było nawet o deklaracje (…). Berlin w bardzo ogólnych słowach mówi o rzeczach, które tak czy inaczej leżą w ich interesie, jako o czymś, co przywożą w geście dobrej woli – zaznaczył.

Gość Radia Maryja odniósł się także do kwestii Trójkąta Weimarskiego, czyli współpracy między Polską, Niemcami oraz Francją. W tym kontekście wskazał, że „forma ta jest potrzebnym formatem. Możemy w nim realizować swoje interesy, tylko trzeba do tego spełnić dwa warunki”.

– Po pierwsze, nie może to być jedyny format międzynarodowy czy strategiczny, na który stawiamy, a rząd Donalda Tuska robi wrażenie, jakby to był najważniejszy i niemal jedyny format współpracy w regionie. Po drugie, w tym formacie musimy narzucać własne tematy, które leżą w naszym interesie (…). Jeżeli w Trójkącie Weimarskim mamy realizować tylko interesy Niemiec i Francji, to taki format nie ma żadnego sensu – podkreślił.

Audycja z udziałem Szymona Szynkowskiego vel Sęka dostępna jest do odsłuchania [w tym miejscu].

radiomaryja.pl

źródło: radiomaryja.pl, 3 lipca 2024

Autor: dj