Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sybiracy otrzymają rekompensaty za represje sowieckie?

Treść

Już wkrótce zesłańcy na Syberię mogą otrzymać rekompensaty za sowieckie represje. Prezydencki projekt ustawy o zadośćuczynieniu dla Sybiraków został skierowany do dalszych prac w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Przeszli piekło sowieckich łagrów, doświadczając wiele zła. Na tej nieludzkiej ziemi umierali z głodu i wycieńczenia. Tak dramatyczne losy Sybiraków wspomina Aleksandra Szemioth, prezes krakowskiego oddziału Związku Sybiraków.

– Towarzyszyły nam głód i zimno, bo to wszystko są obszary bardzo ostrego klimatu. Dodatkowo doskwierał brak ubrań, ponieważ ludzie byli wywożeni tak jak stali, nie zabrali ze sobą żadnych rzeczy. Oczywiście była też konieczność pracy fizycznej w kiepskich warunkachakcentuje Aleksandra Szemioth, prezes krakowskiego oddziału Związku Sybiraków.

Pierwsza z czterech masowych deportacji została przeprowadzona między 8 a 10 lutego 1940 roku. Według historyków była ona największa i zarazem najbardziej tragiczna pod względem ofiar.

Wielu Sybiraków, którym udało się przeżyć, żyje obecnie w bardzo ubogich warunkach. To osoby starsze i często schorowane. Przez dziesięciolecia nie doczekały się żadnej rekompensaty ani od ZSRR, ani od PRL, pomimo iż Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze uznał przymusową deportację Polaków za zbrodnię.

– Bylibyśmy usatysfakcjonowani, gdyby swoją winę uznali Rosjanie, i ze swojej kasy wypłacili nam choć symboliczną złotówkę. W symboliczny sposób uznali nasze krzywdy, nasz ból – podkreśla Halina Młyńczak z Koła Związku Sybiraków w Gdyni.

W 2009 roku prezydent Lech Kaczyński złożył projekt rekompensaty dla Sybiraków. Ustawa wtedy jednak nie została przyjęta. Po 9 latach projekt powrócił, tym razem z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy.

Jak mówi Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta, projekt stanowi jedynie próbę zadośćuczynienia osobom zesłanym na Sybir straconych lat życia.

– Proponowana ustawa przewiduje przyznanie świadczenia pieniężnego w wysokości proporcjonalnej do okresu pobytu na zesłaniu lub deportacji w ZSRR – wskazuje minister w Kancelarii Prezydenta RP.

Świadczenie w kwocie 200 złotych za każdy miesiąc zsyłki przysługiwać będzie osobom, które w chwili złożenia wniosku o przyznanie świadczenia, posiadają obywatelstwo polskie oraz które uzyskały na podstawie Ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego decyzję szefa Urzędu ds. Kombatantów potwierdzającą okres przebywania: w niewoli, obozach internowanych, obozach podległych NKWD, albo w więzieniach. Świadczenie przyznawane będzie przez właściwy ze względu na miejsce zamieszkania oddział ZUS w terminie miesiąca od wydania decyzji o jego przyznaniu.

– Jesteśmy otwarci na rozmowy w czasie prac parlamentarnych, szczególnie jeżeli chodzi o możliwości finansowe budżetu przy tym wyliczeniu, które myśmy podali jest to kwota około ok. 325 milionów złotych – podkreśla Andrzej Dera.

Za projektem, który został skierowany do dalszych prac w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny opowiedziała się cała opozycja.

– Uważamy ten projekt za wartościowe uzupełnienie systemu, który służy wsparciu osób poszkodowanych w czasie wojny i okresu powojennego w okresie dyktatury – ocenia Sławomir Piechota, poseł PO.

– Przygotowana przez pana Prezydenta RP ustawa jest uzupełnieniem obowiązującego w Polsce prawa dotyczącego kombatantów i osób represjonowanych. Jest ważna ze względów prawnych, społecznych a także godnościowych – akcentuje Józef Brynkus, poseł Kukiz’ 15.

Zgodnie z projektem ustawy pomoc otrzymałoby ponad 24 tysiące Sybiraków.

TV Trwam News/RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 7 grudnia 2018

Autor: mj