Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Święto na Kościeliskiej

Treść

Kto z ceprów zjawił się w sobotę na ulicy Kościeliskiej w Zakopanem musiał być zaskoczony tatrzańską gościnnością: darmowe jadło i napitki, góralska muzyka, taniec i śpiew.

Do tego konkursy i wernisaże. Odwiedzać można było pracownie mieszkających przy Kościeliskiej artystów, w swe progi zapraszali też przedstawiciele najsłynniejszych zakopiańskich rodów. Wszystko za sprawą Święta Ulicy Kościeliskiej.

Dorożkarze pokazali paradny przejazd wystrojonych bryczek, najwspanialsze zakopiańskie (i nie tylko) gaździny dotarły do willi "Koliba", gdzie odbyła się "Przezieracka skrzyni" - konkurs na najpiękniej ubraną gaździnę ul. Kościeliskiej. Poszczególne komisje oceniały też estetykę ogrodów, smak nalewek i domowych wypieków, a w Szkole "Kenara" odbył się wernisaż wystawy "Tkanina" Bronisławy Obrochty.

Natomiast w niedzielę zabawa przeniosła się pod Gubałówkę. Tu w konkursie śpiewu pasterskiego "Nie bede jo pasła za kwaterke masła" mogli wystąpić starsi i młodsi. Odbył się też konkurs na najlepszy góralski sweter.

Nad dwudniowym zakopiańskim festynem żegnającym lato patronat sprawował "Dziennik Polski". (RAV)

"Dziennik Polski" 2007-09-24

Autor: wa