Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Starość nie może być wykluczeniem

Treść

Niepewność dotycząca wypłacalności emerytur i rent, słaba ochrona zdrowotna ludzi w podeszłym wieku oraz przedwczesna dezaktywizacja zawodowa - to tylko niektóre problemy, z którymi borykają się ludzie starsi. Liczba osób po sześćdziesiątce w Polsce rośnie. Obecnie w naszym kraju jest 5 milionów emerytów. Z prognoz demograficznych Polskiej Akademii Nauk wynika, że do roku 2030 liczba osób w wieku emerytalnym wzrośnie aż o 62 procent.

- O starości niechętnie się mówi, pisze i nad nią zastanawia. Starszy człowiek znajduje się poza głównym nurtem życia społecznego, w którym króluje kult młodości, walka o byt i konkurencja. Tymczasem wydłuża się średnia długość życia i coraz częściej stawia się pytanie, jaka powinna być aktywność zawodowa osób starszych i jakie są ich rzeczywiste potrzeby - mówiła sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Ewa Junczyk-Ziomecka na wczorajszej konferencji "Prawa starszej Pani i starszego Pana" zorganizowanej pod patronatem Kancelarii Prezydenta RP.
Według danych zamieszczonych w memoriale Komitetu Prognoz "Polska 2000 Plus" przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk wynika, że w Polsce do 2030 roku liczba osób w wieku emerytalnym wzrośnie aż o 62 proc. w stosunku do 2005 roku. Podobna sytuacja będzie miała miejsce także w innych krajach europejskich, ale zdaniem autorów memoriału, w Polsce liczba osób pobierających renty i emerytury jest znacznie wyższa od liczby osób będących rzeczywiście w wieku emerytalnym, np. w 2005 r. renty i emerytury pobierało 9,9 mln osób, czyli o 68 proc. więcej niż wynosiła liczba osób w wieku emerytalnym - przed czterema laty było ich 5,9 miliona. Naukowcy ostrzegają, że jeśli ta sytuacja się nie zmieni, to w roku 2030 co piąty Polak będzie emerytem lub rencistą. Obecnie w Polsce jest 5 mln emerytów. Społeczeństwo wyraźnie się starzeje, co zdaniem naukowców, będzie miało niekorzystne konsekwencje nie tylko demograficzne, ale też polityczne i gospodarcze. Według danych Eurostatu, w 2060 roku Polska znajdzie się na przedostatnim miejscu w UE jeśli chodzi o medialną wieku (wskazuje ona przeciętny wiek osób w danej zbiorowości, np. zamieszkującej określone terytorium), która wyniesie w Polsce 54 lata.
- Konsekwencje tego będą takie, że dwie trzecie elektoratu to będą ludzie w podeszłym wieku. Wzrośnie odsetek osób powyżej sześćdziesiątego i osiemdziesiątego roku życia. Coraz mocniej zaznaczą się takie procesy, jak singularyzacja (kiedy gospodarstwo domowe prowadzi tylko jedna osoba), feminizacja społeczeństwa - już teraz jest znacznie więcej kobiet niż mężczyzn, i relatywne zubożenie - przekonywał prof. Piotr Błędowski, przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego.
Profesor Barbara Szatur-Jaworska z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego zwróciła uwagę na złą sytuację ludzi starszych. Problemy, z jakimi się oni borykają, to m.in. niepewność dotycząca systemu emerytalnego, wypłacalność rent i emerytur, słaba ochrona zdrowotna oraz przedwczesna dezaktywizacja zawodowa. - Wraz ze starzeniem się społeczeństwa starzeje się rynek pracy i coraz mniej młodych ludzi będzie zasilać szeregi pracujących. Osoby starsze stanowią coraz liczniejszą grupę konsumencką. Tymczasem mogą one uczestniczyć w życiu społecznym i gospodarczym - podkreślał prof. Zbigniew Woźniak z Instytutu Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W celu rozwiązywania tych problemów Komitet Prognoz "Polska 2000 Plus" przy Prezydium PAN uważa za konieczne powołanie państwowego zespołu do spraw seniorów, którego pierwszym zadaniem powinno być opracowanie projektu programu polityki państwa w stosunku do tej generacji. Chodzi tu m.in. o upowszechnienie okresowych badań profilaktycznych, zwiększenie kadry lekarzy o specjalnościach geriatrycznych, rozbudowę sieci domów dziennego i stałego pobytu dla seniorów oraz o dalszy rozwój Uniwersytetów Trzeciego Wieku.
- To bardzo dobra inicjatywa - ocenia Elżbieta Rafalska (PiS) z sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. - Osoby starsze, które są najbardziej zdyscyplinowanymi płatnikami, są często wykluczone z życia społecznego, a emerytury mimo corocznej ich waloryzacji nie nadążają za wzrostem cen. Może wiec inicjatywa społeczna podniesie jakoś status osób w podeszłym wieku - wyraża nadzieję posłanka.
Anna Ambroziak
"Nasz Dziennik" 2009-10-01

Autor: wa