Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Spór o faruki

Treść

Wytwórca z okolic Nowego Sącza zrobił to, co nie udało się byłemu burmistrzowi Zakopanego z oscypkiem. Opatentował serowe nitki, które można kupić prawie na każdym zakopiańskim straganie z nabiałem. Po przegranym procesie zakopiańska Mlekovita zaprzestała produkcji faruków. Jednak konflikt znanych producentów uderzyć może rykoszetem w drobnych sprzedawców na Podhalu. Gdy przed paru laty były burmistrz Zakopanego Adam Bachleda Curuś próbował opatentować oscypek, zawrzało na całym Podhalu. Tymczasem działający na rynku od 1998 r. przedsiębiorca z Laskowej - Stefan Pławecki, wywalczył przed sądem zakaz bezprawnego korzystania ze swego wynalazku. A są to popularne nitki serowe, które zakopiańska Mlekovita produkowała pod nazwą faruki. W marcu krakowski sąd zakazał produkcji faruków Mlekovicie, która wniosła apelację od wyroku. Z końcem lipca mleczarnia spod Giewontu przegrała apelację. - Zaprzestaliśmy produkcji, choć z wyrokiem się nie zgadzamy. Bo jak można opatentować coś, co Słowacy robią od stuleci? Mamy dowody, że nasz konkurent zakupił na Słowacji maszyny do wytwarzania "swojego" wynalazku. Poza tym, to nasz zakład pierwszy sprzedawał faruki. Niestety, błędem było niezgłoszenie ich do urzędu patentowego. A sąd patrzył jedynie na papiery. My nasze faktury ze sprzedaży pierwszych faruków po pięciu latach przetrzymywania zniszczyliśmy. Bo dłużej się nie trzyma dokumentów. A w tym czasie nasz konkurent opatentował swój przysmak. Dlatego nie mogliśmy udowodnić, że byliśmy pierwsi - tłumaczy dyrektor Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita Adam Mita. - Właściciel patentu wciąż nam grozi konsekwencjami, bo faruki są dostępne w wielu sklepach. I będą. Do grudnia - taki jest termin przydatności do spożycia. Przecież nie możemy odpowiadać za to, co wcześniej zamówiły hipermarkety i trzymają w swoich chłodniach. W zakopiańskiej mleczarni podkreślają, że teraz patent spod Limanowej może przysporzyć wielu kłopotów właścicielom zakopiańskich straganów z oscypkami. Bo przecież na każdym handluje się także nitkami serowymi. (RAV) "Dziennik Polski" 2007-10-26

Autor: wa