Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Spełnia się ich testament

Treść

"Chcemy wspólnie uczcić w ten sposób pamięć wszystkich ofiar zagłady Żydów, Polaków, Cyganów, Rosjan oraz przedstawicieli innych narodów, którzy zginęli w KL Auschwitz z rąk hitlerowskich oprawców" - napisano w akcie erekcyjnym, który razem z kamieniem węgielnym wmurowano wczoraj w Oświęcimiu; w miejscu, gdzie ma powstać Kopiec Pamięci i Pojednania.



- Spełnia się nasz testament - powiedział podczas uroczystości prof. Józef Szajna (na zdjęciu w środku), były więzień Auschwitz i Buchenwaldu. To on wystąpił z taką ideą w 1994 roku podczas posiedzenia Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Kopiec ma mieć 40 m wysokości i stanie między byłymi niemieckimi obozami Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau. Na jego szczycie znajdzie się rzeźba prof. Szajny zatytułowana "Przejście". Byli więźniowie przedstawiają kopiec jako swój testament dla potomnych z przesłaniem na rzecz pokoju na świecie. Kamień węgielny stanowią kostka brukowa i kamień z muru więzienia w Tarnowie, z którego 14 czerwca 1940 roku deportowano do KL Auschwitz 728 Polaków, wśród nich żołnierzy kampanii wrześniowej i członków podziemnych organizacji niepodległościowych. Właśnie więźniowie z tego transportu, którzy przeżyli, będący jednocześnie założycielami i członkami Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich podjęli inicjatywę prof. Szajny. Uroczystość wmurowania pod kopiec była jednym z punktów obchodów 67. rocznicy deportacji do KL Auschwitz I transportu polskich więźniów politycznych. Byli więźniowie wystąpili wczoraj z apelem do ministra edukacji narodowej, aby co roku 14 czerwca - w rocznicę transportu - w polskich szkołach przypominano młodzieży o ofiarach niemieckich obozów koncentracyjnych. - Jest nas coraz mniej, chcemy jednak, aby nasze świadectwo zostało dla potomnych - mówili byli więźniowie. (BK), "Dziennik Polski" 2007-06-15

Autor: ea