Przejdź do treści
Przejdź do stopki

ŚMIERĆ ROTMISTRZA PILECKIEGO

Treść

„Oświęcim to była igraszka w porównaniu z komunistycznym polskim więzieniem..." - powiedział rotmistrz Witold Pilecki.

"Śmierć rotmistrza Pileckiego" jest spektaklem Teatru TVP 1. Rezyserem jest Ryszard Bogajski, twórcami: Piotr Śliskowski, Paweł Szymański, Aniko Kiss, w głównej roli zagrał Marek Probosz.Rotmistrz jest jedynym, znanym w historii wojennej Polski człowiekiem, który poszedł dobrowolnie do Oświęcimia, w celu organizacji ruchu oporu na terenie obozu koncentracyjnego i wyswobodzenie go przy pomocy wojsk alianckich i żołnierzy Armii Krajowej. Czyn ten wysoce heroiczny, z wysokim prawdopodobieństwem skuteczności, niestety staje się niemożliwym do realizji z powodu "zdrady" polskiego narodu przez aliantów. Z braku sensu misji w obozie koncetracyjnym Witold Pilecki ucieka na wolność, by na zewnątrz, w innny sposób walczyć z wrogiem. Bierze udział w Powstaniu Warszawskim. Zostaje aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa w 1947 roku, jest torturowany fizycznie i psychicznie, oskarżony o zdradę i zostaje wytoczony mu proces będący ponurą kpiną z wymiaru sprawiedliwości. Wreszcie skazano go na karę śmierci – wyrok został wykonany.

Ryszard Bugajski ukazuje w swoim spektaklu ten najtragiczniejszy okres życia Witolda Pileckiego. Akcja rozpoczyna się od spotkania rotmistrza z generałem Andersem – są we Włoszech, gdzie stacjonuje II Korpus; bohater, wbrew ostrzeżeniom zwierzchników, obstaje przy zamiarze powrotu do kraju. Chce przekazywać na Zachód raporty obnażające prawdziwe cele władz komunistycznych i opisujące ich środki działania.
Po aresztowaniu bohatera miejscem akcji przedstawienia stają się sale sądowe, cele więzienne, pokoje przesłuchań, gabinety funkcjonariuszy rozmaitych służb. W takiej scenerii otoczony złowrogą sławą pułkownik UB, Józef Różański, prowadzi z uwięzionym, poranionym rotmistrzem Pileckim sadystyczną grę. Bohater jest w tej grze z góry skazany na przegraną, nie tylko dlatego, że przeciwnik ma po swojej stronie cały aparat przemocy, także dlatego, że cechuje go szlachetna naiwność – wierzy bowiem w istnienie zjawiska niemożliwego: w honor ubeka.
Bugajski i wykonawcy wyraziście kreślą sylwetki reżimowych urzędników, udających sędziów, adwokatów, prokuratorów, i postacie stojących za nimi zbrodniarzy. Nie jest to jednak obraz czarno-biały, autor pamięta o tragicznych zawikłaniach tamtej epoki i przypomina o nich widzom, choćby poprzez postać sędziego w procesie Pileckiego i współoskarżonych wraz z nim ludzi. Sędzia ten, stronniczy i okrutny, ma świadomość, że najprawdopodobniej to on, jako były żołnierz AK, stanie się następną ofiarą systemu.
Cała opowieść przesycona jest sugestywną atmosferą tamtych czasów, obezwładniająco szarą w swojej grozie. Ten spektakl każe pamiętać, że straszne były nie tylko zbrodnie, jakich wówczas dokonywano, ale także codzienność zwykłych ludzi, poczwarna w każdym detalu i odbierająca godność.

ea, IAP 2006-08-16

źródło: www.tvp.pl

Film na dvd można zakupić w Empikach, innych księgarniach, jest też dodatkiem do Biuletynu IPN-u, do nr 7( lipiec)/2006, za jedyne 6,50 zł.
Film stanie się jednym z podstawowych źródeł historycznych dla szkół o czasach komunistycznych na ziemiach polskich.

Autor: ea