Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sławomir Mentzen wycofuje zaproszenia do rozmów z politykami PO

Treść

Sławomir Mentzen planował rozmowy z politykami innych opcji. Wycofał zaproszenia dla polityków Platformy Obywatelskiej, bo uznał ich słowa za szantaż.

Między I a II turą wyborów prezydenckich w toruńskim pubie spotkali się Sławomir Mentzen, Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. Także przez wyborców Sławomira Mentzena ten gest został odczytany jako poważny błąd. Prezes Nowej Nadziei został zmuszony do wyjaśnień. Mówił o okolicznościach spotkania. Platforma chciała na nim zyskać, jeśli nie poparcie w elektoracie Konfederacji, to już na pewno poprzez podział na prawicy. Emocje szybko zostały wygaszone tym razem już w innych okolicznościach, ale dalej przy piwie. Sławomir Mentzen chce kontynuować rozmowy z politykami innych opcji politycznych. Na liście gości znalazł się ponownie Radosław Sikorski.

„Chętnie podebatuję o Europie u mnie w Bydgoszczy, jeśli do tego czasu usłyszę potępienie skandalicznych słów Brauna” – napisał na platformie X Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, KO.

Słowa Radosława Sikorskiego nawiązują do wypowiedzi europosła, który na antenie Radia Wnet zaczął opowiadać, że w Auschwitz nie było komór gazowych.  Rozmowa została przerwana przez prowadzącego. Sławomir Mentzen odpowiedział na wpis szefa polskiej dyplomacji. Potępienie słów, jakie wypowiedział Grzegorz Braun, było dla niego oczywiste, ale sposób, w jaki chciał postąpić w tej sprawie Radosław Sikorski, wcale mu się nie spodobał.

„Wielokrotnie powtarzałem, że nie dam się nikomu szantażować. I nie zamierzam tego zmieniać” – zaznaczył Sławomir Mentzen.

Na liście rozmówców prezesa Nowej Nadziei było kilku polityków Platformy.  Obok Radosława Sikorskiego, także Krzysztof Kwiatkowski i Borys Budka. Sławomir Mentzen chciał też rozmawiać m.in. z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, byłym premierem, Mateuszem Morawieckim,  i wiceprezesem PiS, Przemysławem Czarnkiem. Po tym, jak uznał, że politycy Platformy sięgają po szantaż, wycofał dla nich zaproszenia.

„Dzisiaj nagle czytam, że panowie z Platformy zaczęli stawiać mi jakieś warunki i to jeszcze publicznie. Nie stawiali ich oczywiście w rozmowach telefonicznych, w których byli bardzo otwarci na moje zaproszenie. (…) Nie mam ochoty poważnie traktować kogoś, kogo poważnie traktować się, pomimo wielkich chęci, nie da” – podkreślił Sławomir Mentzen, poseł, Konfederacja.


Sławomir Mentzen planował rozmowy z politykami Platformy w Bydgoszczy, Łodzi i Bielsku-Białej.

TV Trwam News


źródło: radiomaryja.pl, 14 lipca 2025

Autor: dj