Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sikorski boi się rosyjskich prokuratorów

Treść

Minister Sikorski obraża pilotów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, oskarżając ich, że ponoszą za nią winę - twierdzi Antoni Macierewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu smoleńskiego. Poseł proponuje ministrowi "rozważenie" jego zachowania.
- Pan minister spraw zagranicznych w swoim wystąpieniu stwierdził, że ta katastrofa jest winą polskich pilotów - powiedział Macierewicz.
Poseł przypomniał, że wypowiedzi ministra są sprzeczne z oficjalnym stanowiskiem strony polskiej z 19 grudnia mówiącym, że na wysokości 100 m, czyli tzw. wysokości decyzji, pilot podjął decyzję "odchodzimy".
Minister musiał znać to stanowisko, a mimo to powtarza w oficjalnych wypowiedziach, że to jest wina polskich pilotów - wskazywał Macierewicz. Zaapelował do Sikorskiego, aby "rozważył swoje zachowanie". - Czy wolno mu 11 miesięcy po tej tragedii, z chwilą, kiedy wiemy z pewnością, że polscy piloci nie lądowali, wiemy z pewnością, że zgodnie ze sztuką lotniczą i zgodnie z poleceniem wieży zeszli do wysokości decyzji i tam podjęli rozstrzygnięcie, żeby odejść na drugi krąg, obwiniać pilotów? - pytał Macierewicz.
- Ale pan Sikorski nadal powtarza swoje - dodał. - Polscy piloci nie popełnili błędu, nie odpowiadają za tę katastrofę, ale ktoś inny - podkreślił przewodniczący zespołu. - Jest pytanie, dlaczego pan minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski rzuca oskarżenia nieustannie i systematycznie wobec polskich pilotów, którzy się już nie mogą bronić? - indagował.
Macierewicz przypomniał, że wypowiedź Sikorskiego została poprzedzona informacją rosyjskiego komitetu śledczego, który potwierdził, iż "jego stanowisko jest takie samo jak MAK i komitet śledczy potwierdza, że polscy piloci są winni". - Komitet śledczy podnosi palec i grozi, będziemy przesłuchiwali tych, którzy są odpowiedzialni za organizację lotu - powiedział Macierewicz. Zaznaczył, że MSZ odegrało dużą rolę w organizowaniu lotu do Smoleńska. - Pan Sikorski ma prawo czuć się zagrożony - ocenił poseł.
Zenon Baranowski
Nasz Dziennik 2011-03-18

Autor: jc