Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Senat prezydenta raczej nie posłucha

Treść

Na następnym posiedzeniu, pod koniec października, Senat będzie debatował na temat wniosku prezydenta Lecha Kaczyńskiego o zarządzenie referendum w sprawie prywatyzacji służby zdrowia. Ale niemal pewne jest, że Senat odrzuci wniosek, bo przeciw referendum jest Platforma Obywatelska, która ma większość w izbie. Czy wyraża Pani/Pan zgodę na komercjalizację placówek służby zdrowia, która umożliwi prywatyzację szpitali? - tak miałoby brzmieć pytanie referendalne. Prezydent chciałby, żeby głosowanie odbyło się w dniach 10-11 stycznia 2009 roku. "Kierując się dobrem ogółu, jakim jest zagwarantowanie równego dla wszystkich obywateli prawa do ochrony zdrowia stanowiącego zarazem sprawę o szczególnym znaczeniu dla Państwa jako jednej z najważniejszych dziedzin życia społecznego, uważam za niezbędne zarządzenie referendum w sprawie przyszłości polskiej służby zdrowia" - napisał prezydent w uzasadnieniu do swojego wniosku. Podkreślił również, że każdy głosujący obywatel będzie mógł, dzięki merytorycznej debacie, jaka poprzedzi referendum, wyrobić sobie zdanie i świadomie podjąć decyzję. Przypomnijmy, iż Konstytucja stanowi, że Senat wyraża zgodę na referendum zainicjowane przez prezydenta bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. W Senacie przewagę ma jednak PO, która sprzeciwia się referendum, dlatego wydaje się nieprawdopodobne, by wniosek prezydenta został zaakceptowany. - Nie sądzę, żeby potrzebne było referendum - tak skomentował wniosek Lecha Kaczyńskiego premier Donald Tusk. To w zasadzie przesądza, jak zachowają się w głosowaniu senatorowie PO. W opinii szefowej Rady Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" Marii Ochman, zaproponowane przez prezydenta pytanie dotyczące zmian w służbie zdrowia jest dobrze sformułowane, bo oddaje treść zapisów zawartych w projektach ustaw zdrowotnych PO. Z kolei przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel jest przeciwny idei referendum i jego zdaniem pytanie postawione przez prezydenta jest nieprecyzyjne. Izabela Borańska "Nasz Dziennik" 2008-10-18

Autor: wa