Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sejm mobilizuje rząd

Treść

Sejm zadeklarował wsparcie dla rządu w sprawie m.in. dążenia do wyrównania dopłat bezpośrednich dla wszystkich rolników w Unii Europejskiej. Ale wśród posłów opozycji pojawiły się co najmniej wątpliwości, czy rząd Donalda Tuska rzeczywiście podejmuje adekwatne działania, by polscy rolnicy przestali być dyskryminowani na unijnym rynku.
Wszystkie kluby parlamentarne zgodziły się na poparcie sejmowej uchwały w sprawie "wsparcia rządu Rzeczypospolitej Polskiej i wezwania Parlamentu Europejskiego do aktywnego działania na rzecz uproszczenia wspólnej polityki rolnej, konkurencyjności i postępu oraz wprowadzania równych i niedyskryminujących zasad podziału między państwa członkowskie Unii Europejskiej środków na dopłaty bezpośrednie dla rolników". W ramach Unii Europejskiej toczą się obecnie rozmowy w sprawie kształtu unijnej polityki rolnej po 2013 roku.
Projekt uchwały w tej sprawie zgłosił klub Prawa i Sprawiedliwości. Podczas prac w sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi jego tekst jednak wyraźnie zmieniono. Pierwotnie projekt uchwały nosił tytuł: "w sprawie wezwania Rządu RP do aktywnego działania na rzecz wprowadzenia równych i niedyskryminujących zasad podziału środków na dopłaty bezpośrednie dla rolników między państwami członkowskimi Unii Europejskiej". Reprezentant wnioskodawców Krzysztof Jurgiel (PiS) tłumaczył, iż Prawo i Sprawiedliwość poparło korektę tekstu zmierzającą głównie do zmiany akcentu jego wymowy z "wezwania rządu" na "wsparcie działań rządu", by zyskać poparcie sejmowej większości, która miałaby pokazywać, że Sejm popiera wyrównanie konkurencyjności polskich rolników.
Koncepcja uchwały nie spodobała się zbytnio posłom Platformy Obywatelskiej. Leszek Korzeniowski (PO) zadeklarował jednak, iż jego klub ją poprze. Ocenił, że zgłoszenie takiej uchwały przez PiS to element gry politycznej i próba wpędzenia rządu w ślepą uliczkę. Zaznaczył, iż uchwała powinna służyć rzeczywistemu poparciu działań rządu, a nie stwarzać okazję do jego krytykowania. Posłowie opozycji wyliczali jednak, że rząd Donalda Tuska dopuścił się wielu zaniechań w kwestii dążenia do wyrównania dopłat bezpośrednich dla polskich rolników. Posłowie PiS przypominali, iż jeszcze przed rozpoczęciem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, w połowie zeszłego roku, postulowali, aby kwestię wyrównania dopłat oficjalnie uznać za priorytet naszej prezydencji. Rząd tłumaczył wtedy, iż nie trzeba tej sprawy zapisywać jako priorytetu, gdyż ona już faktycznie tym priorytetem jest. Ostatnie deklaracje Niemiec i Francji wskazują jednak, że dwa decydujące o losie Unii kraje chcą zachowania status quo w sprawie dopłat, a głos polskiego rządu w obronie praw naszych rolników nie brzmi wystarczająco stanowczo. - Nie można powiedzieć, że zostało coś ze strony rządu niedopatrzone - przekonywał wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke (PO). Podkreślał, że potrzebna jest "mobilizacja wszystkich środowisk", aby "wynegocjować taki pakiet, żeby był on satysfakcjonujący".
W projekcie uchwały zapisano m.in., że Sejm "wyraża zaniepokojenie przedstawionymi przez Komisję Europejską propozycjami legislacyjnymi dotyczącymi systemu dopłat bezpośrednich dla rolników". A propozycje te zmierzają do utrzymania od 2013 r. dyskryminujących niektóre państwa członkowskie, w tym Polskę, zasad podziału środków przewidzianych na dopłaty. "Podział ten ma być dokonywany nie na podstawie obiektywnych kryteriów jednakowych dla wszystkich państw członkowskich, lecz na podstawie tak zwanego kryterium historycznego wyznaczonego przez wielkość środków otrzymywanych przez państwo członkowskie w przeszłości. Komisja Europejska zaproponowała jedynie niewielkie zmniejszenie dyskryminujących różnic w podziale środków (...)" - czytamy w projekcie uchwały. Podniesiono, iż utrzymywanie niesprawiedliwego systemu płatności bezpośrednich narusza zasady niedyskryminacji obywateli Unii Europejskiej - w tym przypadku rolników - ze względu na przynależność państwową. A ponadto narusza zakaz dyskryminacji między producentami wewnątrz Unii. Sejm w uchwale zwraca się także do Parlamentu Europejskiego o "zapewnienie systemu dopłat bezpośrednich niedyskryminujących rolników ze względu na przynależność państwową".
Artur Kowalski
Nasz Dziennik Piątek, 13 kwietnia 2012, Nr 87 (4322)

Autor: jc