Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Schetyna nowym marszałkiem

Treść

Grzegorz Schetyna, dotychczasowy przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej, został wybrany przez Sejm na nowego marszałka. Uzyskał poparcie wszystkich klubów i kół poselskich poza Prawem i Sprawiedliwością, które, poza kilkunastoma głosami wstrzymującymi się, było przeciw. Natomiast wszystkie kluby zgodziły się, by wicemarszałkiem Sejmu został Jerzy Wenderlich z klubu Lewicy, który został wybrany w miejsce tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej Jerzego Szmajdzińskiego.
Za kandydaturą Grzegorza Schetyny opowiedziało się 277 posłów, przeciw głosowało 121, a od głosu wstrzymało się 16. Na fotelu marszałka Sejmu Schetyna zastąpi Bronisława Komorowskiego, który po wyborze na urząd prezydenta RP postanowił zrezygnować wczoraj z mandatu poselskiego. - Przyjmuję tę decyzję, przyjmuję to wielkie wyzwanie. To jest dla mnie rzecz trudna, bo wiem, jak wielkie to jest zobowiązanie, jak wielkie oczekiwanie tak dobrej pracy i dobrej realizacji obowiązków marszałka Sejmu. Ale wiem, że Sejm musi być zarządzany przez zespół, marszałek to część tego zespołu, bo ważne jest całe prezydium, przedstawiciele wszystkich klubów. Oni muszą dobrze ze sobą współpracować, żebyśmy mogli mówić o grze zespołowej, o wspólnych sukcesach, o wspólnej odpowiedzialności - mówił nowy marszałek. Schetyna zadeklarował, iż chce przekonać do siebie posłów, którzy zagłosowali przeciwko jego kandydaturze, i marzy o dobrej współpracy. Stwierdził, iż chciałby, aby o nim mówiono, że jest "marszałkiem całego Sejmu".
Schetynę na marszałka rekomendował w Sejmie sam premier Donald Tusk. - Polska dzisiaj potrzebuje polityków, którzy idealnie łączą w sobie tę gotowość do rozmowy, siłę i zdecydowanie - mówił premier. Donald Tusk zachwalał partyjnego kolegę, że posiada on dobre cechy postaci filmowych: gladiatora i Shreka. Rzecznik PiS Mariusz Błaszczak tłumacząc, dlaczego jego klub nie poprze kandydatury Schetyny, przypominał, iż w atmosferze skandalu, po wybuchu afery hazardowej, został on zdymisjonowany z funkcji wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji. I dodał, że premier Donald Tusk, kierując Schetynę z rządu do pracy w Sejmie, mówił również, iż ten, który ma być dziś "marszałkiem całego Sejmu", jest kierowany do Sejmu na wojnę z Prawem i Sprawiedliwością.
Artur Kowalski
Nasz Dziennik 2010-07-09

Autor: jc