Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sanepid - to tylko jedna z kilku instytucji dbających o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w wakacje

Treść

W wakacje przedstawiciele sanepidu, policji i straży pożarnej dbają o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Mundurowi kontrolują miejsca wypoczynku. Ekipa TV Trwam odwiedziła jedno z takim miejsc. Serdeczna Osada pod Śremem – tu wypoczywa 70 dzieci. Wakacje z Panem Bogiem zorganizował proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusa w Śremie.

W tym roku na 5 turnusach 9-dniowych jest ok. 330 dzieci podkreśla ksiądz Ryszard Adamczak, pomysłodawca i organizator ośrodka rekolekcyjno- wypoczynkowego. W tym miejscu kurort działa już 20 lat. Oprócz wypoczynku dzieci przechodzą też formację duchową.

– Przez te lata udało nam się stworzyć, myślę, ośrodek wypoczynkowy z prawdziwego zdarzenia. Za nami widać piękny basen, który jest takim magnesem. Aby dzieciom mówić o Panu Bogu, żeby je tutaj przyciągnąć, ważne są okoliczności – zaznacza ks. Ryszard Adamczak, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusa w Śremie.

Serdeczną Osadę kontrolują mundurowi. Strażacy sprawdzają między innymi, czy w ośrodku jest wyznaczone miejsce do ewentualnej ewakuacji. Przeprowadzają też krótkie wykłady.

– Zwracamy uwagę na to, jak należy się zachować w przypadku wystąpienia jakiś niekorzystnych warunków atmosferycznych typu burze, intensywne opady deszczu, silne wiatry, ale również i jak zachować się w przypadku pożarów, z którymi teraz mamy do czynienia – mówi Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej.

W kontroli uczestniczą też przedstawiciele sanepidu i policji. Są również strażnicy miejscy.

– Na takie obozy zorganizowane, kolonie przyjeżdżamy na zaproszenie. Spotykamy się z dziećmi, przekazując im naszą wiedzę o miejscowych zagrożeniach związanych z miejscem, czasem, z wiekiem uczestników –wyjaśnia Marian Goliński, komendant straży miejskiej w Śremie.

W Wielkopolsce od początku wakacji strażacy przeprowadzili ponad 300 tego typu kontroli.

– Wydaliśmy ponad 200 opinii. Tylko jedna z nich była negatywna. I ten obóz w tamtym miejscu konkretnie się nie odbył – oświadczył Sławomir Brandt.

W powiecie ostrowskim trzeba było ewakuować obóz harcerski. A wszystko z powodu intensywnych opadów deszczu. Na szczęście dzieciom nic się nie stało. Noc spędziły w pobliskiej szkole.

 

TV Trwam News/ RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 31 lipca 2018

Autor: mj

Tagi: Sanepid