Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Samorządowcy boją się reformy

Treść

Jeśli rząd zabierze fundusze na inwestycje ekologiczne, Małopolska straci kilkadziesiąt milionów złotych

Samorządowcy nie chcą reformy finansów publicznych w kształcie zaproponowanym przez Ministerstwo Finansów. Tymczasem rząd może wprowadzić jeszcze bardziej niekorzystne dla samorządów rozwiązania.



Najlepszym przykładem jest sprawa funduszy ochrony środowiska. Po pierwszych protestach przedstawicieli samorządów przeciwko zcentralizowaniu gminnych, powiatowych i wojewódzkich funduszy, udało się przekonać MF, by pieniądze na inwestycje ekologiczne pozostały w gestii samorządów, choć byłyby już częścią ich budżetów, a nie samodzielnymi funduszami. Teraz pojawiają się jednak sygnały, że rząd ma powrócić do pierwotnej koncepcji, czyli zabrania funduszy samorządom. W przypadku Małopolski będzie to o co najmniej 100 mln zł mniej na inwestycje ekologiczne. Nawet jeśli rząd odda część pieniędzy w postaci dotacji, straty sięgną kilkudziesięciu milionów złotych.

Kolejne obawy dotyczą pomysłu przekazania samorządom niektórych dróg krajowych. Województwa miałyby zarządzać drogami krajowymi o dwucyfrowych numerach, ale otrzymywałyby dotacje tylko na ich utrzymanie. Za inwestycje na tych drogach odpowiadałaby nadal administracja rządowa. Samorządowcy boją się, że - tak jak przy wielu innych przekazywanych im zadaniach - otrzymają zbyt mało pieniędzy. Marszałkowie woleliby zwiększenia dochodów własnych województw i przejęcie nie tylko utrzymania, ale i inwestycji na tych drogach krajowych. Wygląda jednak na to, że rząd zostawi sobie najatrakcyjniejszą część, czyli inwestycje finansowane głównie z unijnych dotacji, choć taka dwoistość zarządzania nie przyniesie żadnych oszczędności, za to spowoduje jeszcze większe zamieszanie.

Samorządowcy zwracają też uwagę, że likwidacja zakładów budżetowych i rachunków dochodów własnych to złe rozwiązanie. Konieczność przekształcenia np. przedszkoli w spółki handlowe czy zabranie dyrektorom szkół pieniędzy zdobytych za wynajem sal - nie spowoduje żadnych oszczędności, za to zwiększy biurokrację.

(GEG) , "Dziennik Polski" 2007-06-19

Autor: ea