Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sądowy glejt na obronę życia

Treść

Sąd Rejonowy w Rzeszowie oczyścił Jacka Kotulę, prezesa rzeszowskiego Stowarzyszenia "Contra in vitro", z zarzutu złamania prawa poprzez zorganizowanie pokazującej prawdę o aborcji wystawy "Wybierz życie". Kotula nie musi też płacić 600 zł nałożonej wcześniej na niego grzywny.
Doniesienie do prokuratury na szefa "Contra in vitro" w 2009 r. skierował lider podkarpackiego SLD poseł Tomasz Kamiński. Zdaniem sądu zorganizowanie wystawy nie wyczerpało znamion czynu zabronionego i w żadnym wypadku nie niosło ze sobą treści "nieprzyzwoitych". Motywację obwinionego stanowiła bowiem jedynie chęć pokazania zła, które powoduje aborcja.
Ekspozycja, która gościła w wielu miastach Polski, w tym w Rzeszowie, uraziła posła, który uznał, że ulica nie jest odpowiednim miejscem na eksponowanie, jego zdaniem, brutalnych zdjęć ofiar aborcji i innych drastycznych treści. Tymczasem wystawa poprzez nieretuszowane fotogramy zamieszczone na 10 planszach ma za zadanie uświadomienie skutków aborcji w zestawieniu ze zdjęciami ofiar konfliktów zbrojnych, ofiar ludobójstwa.
Zdaniem Mariusza Dzierżawskiego, prezesa Fundacji Pro - Prawo do Życia, która jest właścicielem wystawy, wniosek o ukaranie Jacka Kotuli był absurdalny, tak samo jak niedorzeczne są próby ukrycia prawdy o zabijaniu ludzi przed ich narodzinami.
- Wystawa jest wstrząsająca, bo sama aborcja jest wstrząsająca. Ale na pewno nie można jej zarzucić, że jest nieprzyzwoita. To jeden ze sposobów, który ma powstrzymać marsz cywilizacji śmierci. W walce z aborcją słabe metody nie działają - mówi Dzierżawski.
W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Jacek Kotula podkreśla, że mimo buntu środowisk wrogich życiu, sumień nie da się zakneblować, bo każdy ma prawo do prawdy. Jak dodaje, oczyszczenie z zarzutów przez sąd to zwycięstwo prawdy, które pokazuje zarazem absurdalność wniosku. - Nigdy nikogo nie zgorszyłem, wystawa też nikogo nie gorszy, nie pokazuje nic nieprzyzwoitego. Przeciwnie, pokazuje prawdę, może brutalną, ale prawdę na temat zabijania nienarodzonych - mówi. - Nieprzyzwoite jest chociażby pokazywanie treści erotycznych w zestawieniu z symbolami religijnymi, natomiast w naszej wystawie nie ma nic gorszącego. Cieszę się z decyzji sądu, bo nadal będziemy mogli tę ekspozycję pokazywać, broniąc prawa do życia od momentu poczęcia - dodaje Kotula.
Wystawę "Wybierz życie" można obecnie oglądać w Tyczynie.
Mariusz Kamieniecki
Nasz Dziennik 2011-05-24

Autor: jc